Nie żyje piłkarska legenda. Tragiczna wiadomość obiegła media, fani w żałobie
Smutne wieści napłynęły w niedzielę 26 listopada z Wielkiej Brytanii. W wieku 80 lat zmarł jeden z najbardziej cenionych angielskich trenerów, Tery Venables. W przeszłości był piłkarzem, a później szkoleniowcem nie tylko znamienitych klubów, ale także samej reprezentacji Anglii. Odszedł po długiej walce z chorobą.
Nie żyje Terry Venables
Starsi fani piłki nożnej z pewnością kojarzą Terry'ego Venablesa , który swoje pierwsze kroki na murawie stawiał jako całkiem niezły piłkarz, dzięki czemu dwukrotnie dostąpił zaszczytu wystąpienia w barwach swojego kraju, a także grał w takich legendarnych klubach, jak Chelsea, Tottenham i Queens Park Rangers.
Jego największą rolą była jednak ta, którą objął jako szkoleniowiec najpierw Crystal Palace, a później wspomnianego QPR. Z drugim z klubów doszedł nawet w 1982 r. do finału Pucharu Anglii , rok później wywalczył awans, a w jeszcze kolejnym sezonie piąte miejsce, dające prawo gry w Pucharze UEFA.
Zmarł były trener reprezentacji Anglii
Spektakularne wyniki w rodzinnej Anglii szybko zaowocowały międzynarodową karierą. Po Venablesa w 1984 r. zgłosiła się sama Barcelona, z którą od razu zdobył mistrzostwo Hiszpanii, a rok później dotarł do finału Pucharu Europy. W decydującym pojedynku zespół przegrał ze Steauą Bukareszt dopiero w rzutach karnych.
Po trzech latach przyszedł czas na zmiany i szkoleniowiec przejął Tottenham , który także dzięki niemu zdobył m.in. Puchar Anglii. Z klubu odszedł w 1993 roku po konflikcie z prezesem Alanem Sugarem, który zarzucał mu niejasności biznesowe, ale to wcale nie wyszło mu na złe.
Trener bardzo szybko stanął na czele zespołu szkoleniowego wielkiej reprezentacji Anglii, którą doprowadził do półfinału mistrzostw Europy. Porażka z Niemcami oznaczała jednak rozstanie z narodową drużyną i poniekąd zmierzch kariery Venablesa. Jako trenerowi reprezentacji Australii nie udało mu się osiągnąć już żadnych sukcesów.
Terry Venables odszedł po długiej chorobie
Kariera trenerska Terry'ego Venablesa zakończyła się na dobre w 2003 roku , gdy w wieku 53 lat i pomimo otrzymywania kolejnych, choć coraz mniej atrakcyjnych ofert, odszedł z Leeds.
Później był jeszcze asystentem Steve’a McClarena w reprezentacji Anglii, ale ta nie zakwalifikowała się do EURO 2008 i odtąd nie zasiadał na ławce.
ZOBACZ: Skandal z udziałem Roberta Lewandowskiego. Oburzenie po meczu FC Barcelony, pokazał nagranie
Po latach na stadionach, były piłkarz i szkoleniowiec poświęcił się biznesowi, co nie odbyło się bez kontrowersji . Już w 1998 r. Venables został skazany za niewłaściwe zarządzanie czterema firmami. Przez siedem lat nie mógł kierować spółkami.
Ostatnie lata przyniosły mu życie w cieniu, jeszcze w 2014 roku kupił wraz z żoną hotel w Hiszpanii, ale pięć lat później go sprzedali. Od tego czasu przebywał na emeryturze. Zmarł w niedzielę po długiej chorobie.
Źródło: Przegląd Sportowy