Sport.Goniec.pl Tenis Na Igę Świątek wylała się fala krytyki. Ekspert nie gryzł się w język, niesłychane słowa
fot. Luo Chen/Xinhua News/East News

Na Igę Świątek wylała się fala krytyki. Ekspert nie gryzł się w język, niesłychane słowa

6 listopada 2024
Autor tekstu: Michał Pokorski

Iga Świątek przegrała z Coco Gauff 0:2 w swoim drugim starciu podczas WTA Finals. Gra obu tenisistek pozostawiała wiele do życzenia, co nie umknęło uwadze ekspertów. Tuż po spotkaniu na obie zawodniczki wylała się fala krytyki. Nie do wiary, co napisał jeden z dziennikarzy.

Iga Świątek przegrała z Coco Gauff

W drugim meczu WTA Finals w Rijadzie Iga Świątek zmierzyła się z Coco Gauff , trzecią rakietą świata. Dotychczas bilans rywalizacji był niezwykle korzystny dla Polki, która wygrała 11 z 12 wcześniejszych spotkań z młodszą przeciwniczką. W tym roku Świątek pokonała Gauff dwukrotnie, w półfinałach w Rzymie oraz French Open. Stawka meczu była wysoka, ponieważ triumf mógł zapewnić Idze miejsce w czołowej czwórce turnieju oraz pierwszą lokatę w grupie pomarańczowej.

Początek meczu okazał się jednak bardzo trudny dla Świątek. Podobnie jak w pojedynku z Barborą Krejcikovą, Polka wydawała się zagubiona na korcie, a jej zagrania były pełne niedokładności. Gauff, grając agresywnie i pewnie, szybko wykorzystała słabości Igi. Przełamała Polkę przy stanie 3:3, zdobywając niezwykle istotne prowadzenie, które wytrąciło Świątek z rytmu. Z każdą wymianą Amerykanka zyskiwała pewność siebie, a jej gra stawała się coraz bardziej dominująca. Mimo że Świątek walczyła z całych sił, nie była w stanie nawiązać skutecznej walki i przegrała pierwszego seta 3:6.

Po przerwie toaletowej na życzenie, Iga wróciła na kort z nową determinacją i energią. Już przy pierwszym podaniu Gauff potrzebowała aż 13 piłek, aby zapisać gem na swoje konto, co zapowiadało zaciętą rywalizację. Świątek zaczęła grać zdecydowanie lepiej, szybko wygrała swoje podanie i przełamała rywalkę, co dało jej prowadzenie. Jednak Gauff, zdeterminowana, odpowiedziała tym samym, doprowadzając do remisu 2:2.

W kolejnych gemach walka na korcie była zacięta; obie zawodniczki wymieniały się mocnymi serwisami i próbowały narzucić swój styl gry. Kiedy Świątek przełamała Gauff i objęła prowadzenie 4:3, wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku dla Polki. Niestety, Amerykanka ponownie zaskoczyła, odpowiadając przełamaniem i wychodząc na prowadzenie 5:4. W tym kluczowym momencie Iga miała szansę, aby znowu wziąć sprawy w swoje ręce, ale Gauff, grając bezbłędnie, zamknęła drugi set wynikiem 6:4. Ostatecznie młodsza tenisistka wygrała mecz w dwóch setach, co wprowadziło dodatkowe napięcie przed ostatnim grupowym pojedynkiem Świątek.

Niestety, po zakończeniu meczu na tenisistki wylała się fala krytyki ze strony jednego z ekspertów. Trudno uwierzyć, co napisał jeden z dziennikarzy.

Iga Świątek dopiero przegrała mecz, a tu kolejne fatalne informacje. To już pewne

Ekspert grzmi po meczu Igi Świątek

José Morón, dyrektor portalu tenisowego Punto de Break i ceniony ekspert w świecie tenisa, regularnie analizuje mecze najlepszych zawodników i zawodniczek, a jego opinie cieszą się dużym uznaniem. Ostatnio skomentował spotkanie Igi Świątek z Coco Gauff, wyrażając rozczarowanie postawą obu zawodniczek.

Morón podkreślił, że szczególnie raziła go liczba błędów, które pojawiły się w ich grze. Uważa, że tenisistki z czołówki rankingu WTA powinny prezentować bardziej precyzyjny styl gry, ponieważ kibice i obserwatorzy liczą na wysoki poziom techniki oraz koncentracji. Tego rodzaju niedbałość, jego zdaniem, nie przystoi zawodniczkom tak wysoko notowanym i wpływa na odbiór całego spotkania.

To, co widzisz, nie jest Photoshopem. To jest prawdziwe.

Pomiędzy Gauff i Świątek w dzisiejszym meczu padło 80 niewymuszonych błędów.

W meczu, w którym łącznie zdobyto 143 punkty, 56% z nich padło po błędach. W zamian widziano tylko 25 zwycięskich wymian.

Mocno. - napisał ironicznie dziennikarz.

ZOBACZ TEŻ: Wściekła Iga Świątek zabrała głos tuż po porażce. Nie do wiary, co powiedziała Polka, te słowa niosą się po świecie

Ogromna liczba błędów Igi Świątek

W spotkaniu Igi Świątek z Coco Gauff rzeczywiście pojawiła się wyjątkowo duża liczba błędów własnych. Amerykanka zdobyła łącznie 79 punktów, z czego aż 47 uzyskała “w prezencie” od Polki. Gdy przeliczymy te potknięcia na rozegrane 19 gemów, okaże się, że Świątek popełniała średnio 2,5 błędu na każdy gem – co jest niepokojącym wynikiem, szczególnie w turnieju tak wysokiej rangi jak WTA Finals.

W przypadku Świątek można tłumaczyć te pomyłki brakiem rytmu meczowego. Polka zagrała dopiero swoje drugie spotkanie od niemal dwóch miesięcy i sama przyznaje, że wciąż poszukuje dawnej formy oraz pewności w grze. Takie długie rozstanie z kortem może utrudniać zawodniczce odnalezienie regularności, co przełożyło się na wyższy odsetek błędów.

Do meczu FC Barcelony zostały godziny, a tu takie informacje ws. debiutu Szczęsnego. Już wszystko jasne, trener potwierdza
Wściekła Iga Świątek zabrała głos tuż po porażce. Nie do wiary, co powiedziała Polka, te słowa niosą się po świecie
Obserwuj nas w
autor
Michał Pokorski

Dziennikarz portalu Goniec Sport. Swoje pierwsze doświadczenie w mediach zdobywał w redakcji "Mistrzów Polski" oraz akademickiego Radia Luz. Na co dzień student PR'u na Uniwersytecie Wrocławskim oraz amator fitnessu. W sporcie zakochany od dziecka, wielki fan siatkówki i lekkoatletyki. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty