Matka Igi Świątek przerwała milczenie, chłodno o relacji z córką. Postawiła sprawę jasno
Iga Świątek, obecna liderka światowego rankingu tenisistek, od kilku lat nieprzerwanie zachwyca nas na koncie. Jej kolejne triumfy przyciągnęły uwagę mediów i znów, niczym bumerang, powrócił temat jej chłodnych relacji mamą, Dorotą Świątek.
Iga Świątek ma chłodne relacje z mamą? Pani Dorota rzadko pojawia się publicznie
Iga Świątek niedawno pewnie pokonała Chorwatkę Petrę Martić wynikiem 6:4, 6:3, co było jej czwartym zwycięstwem w czterech meczach przeciwko tej zawodniczce. Polka tenisistka w najbliższym spotkaniu zmierzy się z Julią Putincewą z Kazachstanu, która sensacyjnie wyeliminowała Katerinę Siniakovą. Putincewa zajmuje obecnie 35. miejsce w światowym rankingu, a Świątek pokonała ją już czterokrotnie w przeszłości, w tym dwa razy w bieżącym roku. Co ciekawe, Kazaszka do tej pory nie ugrała w meczu z Polką nawet jednego eta.
Niezależnie od sportowych sukcesów, w mediach coraz częściej poruszany jest wątek skomplikowanych relacji Igi z jej matką. Dorota Świątek, z zawodu stomatolog, w wywiadzie dla WP SportoweFakty przyznała, że ogląda większość meczów córki, choć bardzo rzadko pojawia się na trybunach. Kobieta śledzi jej poczynania w telewizji i uważa, że nie ma w tym nic złego.
Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Nie musi jeździć na turnieje z mamusią. Ma swój team. Nie czuję, abym wycofała się na własne życzenie z jej życia sportowego. Żeby kogoś wspierać, nie trzeba fizycznie przy nim być - wspominała.
Dorota Świątek wiele poświęciła, aby wychować przyszłą gwiazdę sportu
Dorota Świątek podkreśla, że mimo ograniczonego kontaktu, zawsze wspierała obie swoje córki w rozwijaniu swoich pasji.
Byłam mamą wielozadaniową i faktycznie dużo czasu stałam z boku... fotela stomatologicznego, aby zapewnić obu córkom wszechstronny rozwój osobisty - wyznała Dorota Świątek.
To jej podejście do macierzyństwa umożliwiło dzieciom realizację swoich pasji i aspiracji, które w przypadku tenisa potrafią naprawdę dużo kosztować. Stomatolog ciężko pracowała, aby wychować przyszłe gwiazdy sportu, przez co nie mogła kibicować im na turniejach. Ostatecznie tylko Iga Świątek zrobiła karierę, a mama cały czas ją wspiera, choć nie czuje potrzeby jeżdżenia na jej kolejne mecze.
Dorota Świątek nie kibicuje córce z trybun. Śledzi mecze w telewizji
To między innymi dzięki poświęceniu Doroty Świątek Iga jest obecnie jednym z najlepszych sportowców w historii Polski. Tenisistka została uhonorowana wieloma prestiżowymi tytułami, w tym nagrodą dla Najlepszego Sportowca Roku 2023 przyznaną przez Przegląd Sportowy i Telewizję Polsat. Podczas tej ceremonii, statuetkę w jej imieniu odebrał ojciec, Tomasz Świątek, a na sali obecna była także jej siostra Agata. Również wtedy brak obecności matki wzbudził wiele pytań i spekulacji na temat ich relacji.
Kontakt jest mocno ograniczony. Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków. Jest pochłonięta swoimi sprawami zawodowymi. Rozumiem to. Zresztą jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi - powiedziała Dorota Świątek w wywiadzie dla Sportowych Faktów.
Iga Świątek unika publicznego komentowania swoich relacji z matką. Skupia się na swojej karierze, chroniąc życie prywatne przed nadmiernym zainteresowaniem mediów. Na co dzień ma ogromne wsparcie ze strony swojego teamu, w którym znajdują się m.in. trener Tomasz Wiktorowski, psycholog sportowa Daria Abramowicz, trener przygotowania fizycznego Maciej Ryszczuk oraz sparingpartner Tomasz Moczek. Ponadto podczas spotkań często wspiera ją także ojciec i siostra - jest więc w dobrych rękach i nic dziwnego, że Dorota Świątek jest spokojna o jej wyniki.