Mariusz Wach w żałobie. Bokser przekazał wiadomość, pożegnał swoją mamę
Mariusz Wach to jeden z najbardziej znanych polskich bokserów. Ostatnią walkę stoczył 16 czerwca, ale okazało się, że trudniejsza okazała się ta pozasportowa. Zawodnik musiał pożegnać jedną z najbliższych mu osób. Trudno mu nie współczuć.
Mariusz Wach pomaga przed walką mistrzowską
W ostatnim czasie Mariusz Wach zajmował się przede wszystkim pomocom innym bokserom. Sportowiec przesiaduje w Karkonoszach i działa jako partner sparingowy dla ukraińskiego boksera, Ołeksandra Usyka.
Ten szykuje się do walki z Danielem Dubois, która odbędzie się już 26 sierpnia. Niestety, w życiu Wacha doszło do trudnego momentu. Zapewne na pewien czas opuści ośrodek szkoleniowy.
Mariusz Wach w żałobie
Mariusz Wach na pewien czas zapewne powróci do rodzinnego Krakowa. 14 sierpnia zmarła jego ukochana mama, Dorota. Kobieta przez długi czas walczyła z chorobą i nie udało jej się tego pojedynku na śmierć i życie wygrać.
Mama Mariusza Wacha miała 61 lat. Bokser postanowił w mediach społecznościowych podzielić się informacją dotyczącą straty tak ważnej dla niego osoby.
Mariusz Wach napisał o swojej mamie
- Wczoraj około południa zmarła moja najwspanialsza, najukochańsza Mamusia. Mamo, dziękuję Ci, że mnie urodziłaś, a potem wychowałaś mnie i moje rodzeństwo na fajnych i dobrych ludzi. Na zawsze zostaniesz w naszych sercach, dlatego nie mówimy żegnaj lecz do zobaczenia - przekazał Mariusz Wach.
Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na 17 sierpnia na godzinę 14:00 w kościele parafialnym w Górce Kościelnickiej. Bokser poinformował, że każda osoba, która chciałaby towarzyszyć jego mamie w ostatniej drodze jest mile widziana. Składamy najszczersze kondolencje.