Marcin Bułka wściekły po porażce. Podczas wywiadu nie gryzł się w język
Ostatniego dnia marca OGC Nice Marcina Bułki podejmowało u siebie zespół Nantes. Klub Polaka niestety przegrał 1:2, co mocno skomplikowało walkę o udział w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Po spotkaniu bramkarz nie szczędził słów krytyki wobec swoich kolegów.
Coś się zacięło w grze OGC Nice
OGC Nice świetnie weszło w obecny sezon Ligue 1 . Przez pierwszych kilka kolejek zajmowali nawet fotel lidera ligi francuskiej. Zespół nie miał sobie równych, jeśli chodzi liczbę straconych bramek.
Duża zasługa w tym Marcina Bułki , który w pewnym momencie był drugim bramkarzem pod względem czystych kont, wśród golkiperów z TOP 5 lig Europy.
Niestety, kryzys zaczął się w lutym. Klub Polaka regularnie gubił punkty, bardzo często przegrywając. W samym okresie od 11 lutego do 8 marca przegrali 4 z 5 swoich spotkań , tylko jedno remisując. To sprawiło, że aktualnie znajdują się na 5. miejscu w tabeli Ligue 1 i muszą uważać, by nie spaść jeszcze niżej. Oddala się również perspektywa gry w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów .
Bułka nie wytrzymał po kolejnej porażce
Sytuacja OGC Nice skomplikowała się po wczorajszym meczu przeciwko Nantes . Drużyna Marcina Bułki przegrała 1:2 , a ich wizytówka, czyli żelazna defensywa tym razem zawiodła.
Pomeczowego wywiadu udzielił mediom polski bramkarz. Bułka nie krył negatywnych emocji , które nim targały. Nie oszczędził również kolegów, którym wytknął brak chęci wygrywania .
W tej pierwszej połowie nie wszyscy grali tak, jak by chcieli wygrać. Przy bramce byliśmy zbyt statyczni. Nie rozumiem zachowania moich kolegów, to frustrujące. Jeśli chcemy mierzyć wysoko, musimy takich rzeczy unikać (…) Jestem pierwszym, który coś powie, kiedy jest jakiś problem. Chcę zostać na topie, i mam nadzieję, że drużyna też. Porozmawiamy o tym. Jeśli po dobrej pierwszej połowie sezonu w drugiej gramy takie mecze, to znaczy, że coś tu nie gra. Musimy natychmiast naprawić nasze problemy, bo dla mnie taka gra jest niedopuszczalna. To kolejny mecz domowy, którego nie wygraliśmy. Tak nie może być - grzmi Polak
ZOBACZ: Fatalny występ SSC Napoli. Piotr Zieliński nie uratował kolegów
OGC Nice musi się wziąć w garść
Pozostało 9 kolejek do zakończenia tego sezonu Ligue 1. Następny mecz drużyna Bułki rozegra na wyjeździe z Reims . Póki co tracą do czwartego miejsca, gwarantującego udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów, trzy punkty , jednak muszą się również oglądać za siebie.
Nicei po piętach depcze Lens Przemysława Frankowskiego , które traci do nich zaledwie jeden punkt. Zatem zwycięstwo z Reims, a także każde kolejne będzie bardzo ważne, w kontekście walki o europejskie puchary w następnej kampanii.