Sport.Goniec.pl Piłka nożna Mama Szczęsnego przerwała milczenie. Cała Polska zobaczyła, co napisała o synu
Fot. KAPiF; Instagram/@alicjaszczesna

Mama Szczęsnego przerwała milczenie. Cała Polska zobaczyła, co napisała o synu

14 października 2024
Autor tekstu: Bartosz Nawrocki

Wojciech Szczęsny, wraz z Grzegorzem Krychowiakiem miał w zeszłą sobotę swój wielki wieczór. Tuż przed rozpoczęciem spotkania z Portugalią otrzymali oni pamiątkowe koszulki od prezesa PZPN-u Cezarego Kuleszy. Po wszystkim bramkarz FC Barcelony wstawił emocjonalny wpis, na który odpowiedziała jego mama, Alicja

Szczęsny i Krychowiak pożegnani na Narodowym

12 października wszyscy kibice zgromadzeni na PGE Narodowym, ale również przed telewizorami chcieli obejrzeć widowisko związane z meczem reprezentacji Polski z Portugalią. Była to okazja dla Biało-Czerwonych, by po raz pierwszy od 2006 roku zwyciężyć z zawodnikami z Półwyspu Iberyjskiego. Nadzieje były, jednak umarła jako ostatnia.

Najpierw do siatki w 26. minucie trafił Bernardo Silva. Niedługo później było już 0:2, za sprawą Cristiano Ronaldo . W drugiej połowie nadzieję reprezentacji Polski przywrócił Piotr Zieliński , który w 78. minucie strzelił bramkę kontaktową. Niestety, brutalnie wyrwał ją z serc kibiców Jan Bednarek , trafiając do własnej bramki po niefortunnej interwencji.

Zanim jednak spotkanie się rozpoczęło, główne role na murawie Narodowego odegrali Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak , którzy zakończyli przygodę z kadrą. Zostali oni uhonorowani przez prezesa PZPN-u Cezarego Kuleszę pamiątkowymi koszulkami z liczbą ich występów z orzełkiem na piersi.

Do meczu Polaków zostały godziny, a tu takie osłabienie. Wielka gwiazda Chorwatów wypada z gry
Trudno uwierzyć, co Chorwaci piszą o Lewandowskim. Jego słowa wywołały burzę

Wojciech Szczęsny zamieścił emocjonalny wpis po pożegnaniu

Wojciech Szczęsny ogłosił w sierpniu zakończenie piłkarskiej kariery. Miał to być koniec przygody z piłką nożną, a także początek nowego etapu w życiu bramkarza. Nieco ponad miesiąc później Szczena wrócił jednak z emerytury, by pomóc FC Barcelonie, która pozostała bez Marca-Andre Ter Stegena. Niemiec w tym sezonie już na pewno nie wróci do gry, a zatem potrzebne było pilne zastępstwo. I tak oto pojawił się Polak, który do niedawna bronił dostępu do bramki Juventusu.

Niestety dla większości kibiców, Szczęsny nie zdecyduje się na ten sam krok w reprezentacji. Sobotnie wydarzenie poprzedzające spotkanie Polski z Portugalią tylko to potwierdziło. Po wszystkim golkiper postanowił jeszcze zwrócić się do swoich fanów za pośrednictwem Instagrama. Zaczął od wspominania lat 90., kiedy zamiast Stadionu Narodowego był tam Stadion Dziesięciolecia, na którym kupowało się gry na Pegasusa i inne gadżety tamtych czasów.

Pamiętam jak w latach 90 wraz z moją mama Alą i bratem Jankiem jeździliśmy na Stadion Dziesięciolecia (Jarmark Europa) by kupować gry na pegasusa i PC, kasety do walkmana, kozaki na zimę i inne gadżety. Nikt z nas wtedy nie wyobrażał sobie, że kiedyś w tym miejscu powstanie Stadion Narodowy, który dzisiaj tak pięknie ozdabia panoramę naszego miasta, a wizja reprezentowania naszego kraju na tym stadionie była tak nierealna, że chyba nigdy nawet nie odważyliśmy się z Jankiem o tym marzyć - zaczął Wojciech Szczęsny.

Następnie przeszedł do opisania wrażeń nie tylko z pożegnania, ale również z gry dla reprezentacji Polski . Z jego słów można wywnioskować jedno - bramkarz czuje dumę oraz szczęście.

W sobotę wraz z moja żona, dziećmi i cała rodziną wróciliśmy w to miejsce, ale po grach na PC i kasetach VHS nie było już śladu. W zamian za to spotkałem 60.000 ludzi, którzy uznali iż po 15 latach gry dla reprezentacji zasłużyłem na godnie pożegnanie. 84 razy doznałem zaszczytu założenia koszulki z orzełkiem na piersi. I bez względu na to co udało mi się osiągnąć w piłce klubowej oraz co mam nadzieję jeszcze osiągnę, bez względu na wygrane trofea i zarobione pieniądze, to z niczego nie będę tak dumny jak każdego z tych 84 występów - napisał Szczęsny.

Na koniec postanowił wysunąć morał z całej swojej historii gry dla Polski. Na podstawie 84 występów z orzełkiem na piersi stwierdził, że najważniejsza jest wytrwałość w dążeniu do celu .

A jeśli młodych ludzi moja droga w reprezentacji ma czegoś nauczyć to przede wszystkim jednej rzeczy: Bez względu na to ile razy na Twojej drodze spotkasz trudności losu, ile razy upadniesz, ile razy ludzie Cię wyśmieją… Wstań i idź konsekwentnie do przodu! Na końcu tej drogi znajdziesz dumę, spełnienie i szacunek ludzi! - zakończył Szczęsny.

ZOBACZ: Probierz wypalił ws. zachowania polskich kibiców. Nie owijał w bawełnę, padły dosadne słowa

Mama Szczęsnego odpowiedziała na wpis syna. Jej słowa poruszą wszystkich

Wobec całego wydarzenia związanego z pożegnaniem Wojciecha Szczęsnego na PGE Narodowym i jego wpisu w mediach społecznościowych obojętnie przejść nie mogła jego mama Alicja. Kobieta zresztą znalazła się wśród fotografii wstawionych przez bramkarza na Instagrama. Kobieta wprost zwróciła się do swojego syna, nie kryjąc wzruszenia i dumy z jego osiągnięć. Alicja Szczęsna napisała szczerze: jestem szczęśliwa .

Synu, każdy twój mecz z orzełkiem na piersi to dla mnie wyjątkowe emocje, ogromna radość i duma. Jestem szczęśliwa, że przez 15 lat stałeś w bramce reprezentacji Polski i godnie reprezentowałeś nasz kraj. Dla mnie każdy mecz z tych 84, które spędziłeś na boisku przez te lata, był wyjątkowy i pełny wzruszeń - czytamy we wpisie kobiety na Instagramie.

Alicja Szczęsna samotnie wychowywała Wojciecha i Jana. Ojciec Maciej, były bramkarz m. in. Legii Warszawa nie ma, delikatnie mówiąc, najlepszych relacji z synami. Zresztą, sam bramkarz FC Barcelony kilkukrotnie przyznawał to w wywiadach. Dlatego też kobieta musiała zrezygnować ze swojej kariery piłkarki ręcznej, aby zająć się właśnie opieką nad dziećmi.

Ekspert bez ogródek ws. psycholog Igi Świątek. Zwrócił uwagę na jedną rzecz
Obserwuj nas w
autor
Bartosz Nawrocki

Redaktor portalu Goniec Sport. Jestem studentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ciągnie mnie do sportu, a zwłaszcza do piłki nożnej. Mimo że to sport, w którym 22 osoby biegają za jedną piłką, to i tak pałam wielkim zainteresowaniem do tej "bieganiny".

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty