Koniec współpracy popularnej marki z Robertem Lewandowskim. "Numer jeden to Iga Świątek"

Oshee kończy współpracę z Robertem Lewandowskim. Nowy kontrakt z Igą Świątek

Współpraca Roberta Lewandowskiego z popularną marką trwała trzy lata. Decyzja o jej zakończeniu spowodowana była chęcią wprowadzenia powiewu świeżości w marketing firmy. Jak wyjaśnia Tadeusz Czarniecki, szef marketingu Oshee, kryły się za nią również inne powody…

- Chyba też wszyscy nie mamy złudzeń. Jeżeli chodzi o polskiego sportowca numer jeden w tej chwili, to jest to Iga Świątek . Już sam ten fakt nam pomaga w kontaktach handlowych, wprowadzaniu produktów na rynki eksportowe - tłumaczył Czarniecki w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

- Iga jest dla nas pierwszą ambasadorką, gdzie stawiamy tak samo mocno na aspekt sportowy, ale i lifestylowy . Bardzo ważne dla nas jest to, co Iga prezentuje poza kortem, jakim jest człowiekiem. Prezentuje niezwykłe walory intelektualne, wypowiada się odważnie na tematy bliskie nam wszystkim - zdrowia psychicznego czy wojny w Ukrainie. Jest w tym konsekwentna mimo wielu przeciwności - dodał.

Iga Świątek twarzą Oshee. "Zamierzam wspólnie promować nasz kraj na świecie"

Umowa między Igą Świątek a marką Oshee obowiązuje od 1 lutego 2023 i została zawarta na 2 lata z opcją przedłużenia. W ramach kontraktu na opakowaniach napojów funkcjonalnych pojawił się wizerunek polskiej tenisistki. 22-latka sięga również po produkty wspomnianej marki podczas turniejów i treningów . Od czerwca na półkach sklepowych zobaczyć możemy również napoje wyprodukowane przy konsultacji merytorycznej z raszynianką i jej sztabem szkoleniowym.

- Na testowanie wytypowanych dla mnie produktów poświęciłam sporo czasu i po konsultacjach z moim zespołem włączyłam je do diety. Nie jest przypadkowe, że pierwszą współpracą ogłaszaną po poprzednim sezonie jest polska marka o globalnych ambicjach, którą zamierzam wspierać w rozwoju i wspólnie promować nasz kraj na świecie - oznajmiła liderka rankingu WTA.

Oshee rozstaje się z reprezentacją Polski. "Dla nas to była duma i splendor"

Końcem zeszłego roku Oshee pożegnało się również z reprezentacją Polski. Współpraca z kadrą narodową była dla marki ogromnym zaszczytem. - Dla nas to była duma i splendor. Każda taka współpraca to większa mobilizacja, ale też wniesienie takiej świeżości do firmy - uznał szef marketingu firmy w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Popularna marka pozostała jednak przy futbolu i została sponsorem hiszpańskiej La Ligi. LaLiga to obecny numer dwa na świecie, jeżeli chodzi o piłkę nożną. - Popularność tej ligi od momentu, kiedy zaczął występować tam Robert Lewandowski, w Polsce wystrzeliła. Dla nas to po prostu bardzo atrakcyjny kierunek - tłumaczył Czarniecki.

Źródło: wirtualnemedia.pl