Justyna Kowalczyk dotrzymała słowa danego zmarłemu mężowi. Wzruszające wyznanie
Justyna Kowalczyk po śmierci ukochanego męża nie rzucała słów na wiatr. Obietnicę daną zmarłemu Kacprowi Tekieli potraktowała bardzo poważnie i mimo żałoby przystąpiła do jej realizacji. Sportsmenka zamieściła na Instagramie poruszający wpis, który był nawiązaniem do danego niegdyś słowa.
Justyna Kowalczyk złożyła obietnicę Kacprowi Tekieli
Justyna Kowalczyk po zakończeniu kariery nastawiła się na pełnię życia na sportowej emeryturze, jednak życie w ciągu ostatnich miesięcy mocno ją doświadczyło. Narciarka pochowała małżonka, który zmarł podczas górskiej wyprawy w wieku zaledwie 38 lat.
Justyna Kowalczyk mocno przeżyła jego śmierć, zwłaszcza że wspólnie wychowywali kilkuletniego syna. P odczas przemowy na ceremonii pogrzebowej złożyła utraconemu lubemu pełne wiary w słuszność jego słów przyrzeczenie.
- Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry - zapowiedziała Justyna Kowalczyk. Okazuje się, że 40-letnia wdowa szybko przeszła od słów do czynów.
Justyna Kowalczyk spełniła obietnicę daną mężowi
Justyna Kowalczyk spełnia obietnicę daną Kacprowi Tekieli i podejmuje starania, by zaszczepić miłość do góry u małoletniego Hugo. Olimpijka już jakiś czas temu zamieściła w mediach społecznościowych kadr z podróży w Alpy, a dokładniej na skaliste tereny tzw. Szwajcarii Frankońskiej.
Aktualnie wraz z synem eksploruje górskie krajobrazy Niemiec i Austrii. Kraje objeżdża sporym kamperem, więc nocuje na kempingach i w innych miejscach w bliskiej obecności tamtejszej przyrody . Wspólna wycieczka z dala od miejskiego zgiełku sprawiła, że Justyna Kowalczyk podzieliła się z internautami pewnym wzruszającym spostrzeżeniem.
Nostaligczne wyznanie Justyny Kowalczyk wzruszyło internautów
- W ostatnich dniach po niemieckich i austriackich kampingach grasował osobliwy duet. Przeszczęśliwy, bardzo ruchliwy chłopczyk i jego samotna, uśmiechająca się przez łzy mama - wyznała Justyna Kowalczyk, okraszając wpis nie tylko zdjęciem malca przy drzwiach kampera, ale także wymownymi hasztagami: #niebędziemyżyćzakarę #Hugotkiemprzezświat.
Wirtualna społeczność doceniła determinację matki w dążeniu do tego, by jej dwuletnia pociecha od najmłodszych lat odkrywała w sobie pasję ojca. Jak sądzicie, czy mały Hugo Tekieli za kilkanaście lat wzorem Justyny Kowalczyk i Kacpra Tekieli sam ruszy w góry?