Jacek Murański wraca do klatki. Wiadomo, kiedy stoczy pierwszą od śmierci syna walkę
To już pewne. Do oktagonu świata freak fightów powraca jedna z największych legend - Jacek “Muran” Murański. Po tragicznych wydarzeniach i śmierci syna, znany celebryta długo wstrzymywał się z decyzją czy wznowi swoją sportową karierę. W niedawno wydanym oświadczeniu przyznał, że robi to głównie dla swojego syna i jego pamięci. Teraz już oficjalnie znamy datę powrotu Jacka Murańskiego.
Jacek Murański to prawdziwa legenda świata freak fightów
Jacek Murański jest niewątpliwie jedną z najbardziej rozpoznawalnych i polaryzujących postaci polskiej sceny internetowej. Do świata freak fightów wszedł jak do siebie i zaskarbił sobie uwagę wszystkich kibiców. Ci w jego kwestii są bardzo podzieleni. Jedni go kochają - inni nienawidzą, ale pewne jest jedno - wszyscy chcą go oglądać. Teraz “Muran” oficjalnie powraca po dłuższej przerwie spowodowanej tragicznymi wydarzeniami w życiu prywatnym. Przypomnijmy, że na początku lutego całą Polskę obiegły bardzo smutne wieści o śmierci jego syna - Mateusza.
Jacek Murański powraca do klatki, znamy datę i możliwych rywali. Wśród nich gorące nazwisko
Jacek Murański wystąpi w turnieju HIGH League Grand Prix.
Jest to swego rodzaju nowość w świecie polskich freak fightów, pierwszy taki turniej w historii. Ośmiu zawodników zmierzy się ze sobą na zasadach turniejowych. Pary zostaną rozlosowane w ostatnich dniach przed galą, tak aby fani do końca żyli w niepewności w walce z kim zobaczą swoich ulubieńców. Na ten moment organizacja High League ogłosiła, że w turnieju rozstawieni zostaną :
"Szalony Reporter", “Super Mario”, “Japczan” a także… Marcin “El Testosteron” Najman.
Pierwszy etap HIGH League Grand Prix już 17 czerwca w TAURON Arenie Kraków na HIGH League 7.
"Muran" kontra "El Testosteron" - hitowa walka do której w końcu dojdzie?
Przypomnijmy, że Jacek Murański od jakiegoś czasu żyje w głośnym konflikcie z inną znaną personą ze świata freaków, samozwańczym ojcem chrzestnym polskich freak fightów - Marcinem Najmanem. Pierwotnie panowie mieli zmierzyć się ze sobą na poprzedniej gali High League, jednak z powodu tragedii jaka spotkała rodzinę Murańskich - do walki nie doszło. Po śmierci swojego syna Mateusza, Murański przez długi czas był nieobecny w świecie freak fightów.
Jacek Murański w ostatnich dniach jednak wydał oświadczenie w którym oficjalnie zapowiedział, że wraca. Teraz został ogłoszony jako kolejny uczestnik turnieju HIGH League Grand Prix i wiele wskazuje na to, że może niebawem skrzyżować rękawice z Marcinem Najmanem. Wielu fanów w komentarzach nie ukrywa, że mocno czeka na ową walkę. “Jak losowanie nie będzie ustawione i nie trafi na Najmana to ten turniej nie ma sensu” - można przeczytać między innymi pod ogłoszeniem na twitterze.