Iga Świątek zdemolowała rywalkę. Po kontuzji nie widać ani śladu
Bezkrólewie dobiegło końca! Najlepsza tenisistka świata, Iga Świątek wraca po ponad miesiącu absencji spowodowanej kontuzją. Pierwsza rakieta rankingu WTA wyszła na kort w ramach prestiżowego turnieju w niemieckim Stuttgarcie i pewnie ograła mocną Chinkę Qinwen Zheng.
Iga Świątek wycofała się z ważnych turniejów
Oczekiwanie dobiegło końca! Wszyscy kibice mają powody do zadowolenia, bo na korcie pojawiła się Iga Świątek. 18 marca 2023 roku Polka przegrała w półfinale turnieju Indian Wells z późniejszą triumfatorką, Eleną Rybakiną. 4 dni później liderka światowego rankingu WTA poinformowała za pomocą swojego Twittera, że wycofuje się z rywalizacji w Miami Open oraz Pucharze Billie Jean King.
Iga Świątek podczas zaciętego meczu w ramach Indian Wells, który zagrała przeciw Jelenie Rybakinie, nabawiła się kontuzji pleców . Początkowo uraz wydawał się chwilowy, ale okazało się, że sytuacja jest poważniejsza niż wstępnie przewidywała Iga oraz jej sztab. Na szczęście trwająca ponad miesiąc nieobecność najlepszej tenisistki na świecie zakończyła się 20 kwietnia.
Iga Świątek wraca na kort
Już kilkanaście dni temu kibice na całym świecie otrzymali informacje o powrocie najlepszej tenisistki świata. Powrotnym turniejem okazały się zawody rangi WTA 500 w Stuttgarcie, gdzie Polka triumfowała rok temu. Niemieckie rozgrywki co roku przyciągają topowe postacie kobiecego tenisa.
Forma wracającej Igi była dużą zagadką przed właśnie rozpoczętym turniejem. W pierwszej rundzie, ze względu na pierwsze miejsce w rankingu WTA Iga Świątek dysponowała wolnym losem i nie musiała zmagać się z żadną z zawodniczek. W drugiej rundzie 21-letnia Polka trafiła na Chinkę Qinwen Zheng, która w pierwszym meczu pewnie ograła Amerykankę Alycię Parks, 2:0 w setach.
Obawy kibiców co do dyspozycji polskiej mistrzyni okazały się bezpodstawne. Powracająca do zdrowia w ostatnich tygodniach Iga zaprezentowała doskonałą formę, zdecydowanie ogrywając swoją chińską rywalkę. W pierwszym secie Świątek oddała Zheng jedynie jednego gema, wygrywając pewnie 6:1.
Drugi set to odrobinę lepsza postawa 25 zawodniczki w rankingu WTA, która “wyrwała” Idze łącznie cztery gemy. Co ciekawe, w pewnym momencie Chinka “przełamała” 21-letnią Raszyniankę, po czym zaczęła grać naprawdę skutecznie. Iga jednak zdołała się szybko pozbierać po niespodziewanej dominacji swojej przeciwniczki. Liderka kobiecych rozgrywek po szybkich dwóch setach, zameldowała się w trzeciej rundzie ostatecznie wygrywając 6:1, 6:4.
Iga wraca na swoją ulubioną tenisową nawierzchnię
Na Igę Świątek w kolejnej rundzie czeka siedemnasta w rankingu WTA, Czeszka Karolina Pliskova. Rywalka Polki jest w bardzo dobrej dyspozycji, co jedynie potwierdziła pewnymi zwycięstwami w pierwszej i drugiej rundzie niemieckiego turnieju. Pliskova najpierw ograła Marię Sakkari (2:0), by następnie pokonać Donnę Vekić (2:1).
Na zwyciężczynie turnieju w Stuttgarcie czeka nagroda w postaci 120 tys. dolarów oraz nowiutki Porsche Taycan. Oprócz tego w rankingu WTA, na konto triumfatorki powędruje 470 punktów.
Trzeba zaznaczyć, że tzw. “mączka” (jeden z rodzajów nawierzchni, korty ceglane wykonane są z tłucznia kamiennego, cegły), którą pokryte są korty w Stuttgarcie, to ulubiona tenisowa nawierzchnia Polki. Nasza mistrzyni otwiera tym samym sezon na kortach, na których 21-letnia mistrzyni czuje się wyśmienicie. Niedługo po niemieckich zawodach, Polka rozpocznie zmagania w turnieju WTA 1000 w Rzymie.
W tym kontekście niedawno pojawiły się znakomite wieści . Rzymski turniej jest jednym z ulubionych w przypadku naszej tenisistki. Iga wygrywała tam zarówno w 2021 jak i w 2022, więc 21-latka zapewne chętnie wzniosłaby puchar po raz trzeci z rzędu. Dodatkowo organizatorzy zadecydowali o zrównaniu tegorocznych płac pań oraz panów, co w świecie tenisa niekoniecznie jest powszechną praktyka. Od lat trwa spór na tej płaszczyźnie, a Iga jest jedną z ambasadorek równego traktowania finansowego kobiet i mężczyzn.