Iga Świątek zaraz wyjdzie na kort, a tu taki cios. Legenda atakuje, te słowa obiegły świat
Iga Świątek za chwilę rozegra swój mecz w ramach Billie Jean King Cup. Reprezentantki Polski walczą z gospodyniami turnieju - Hiszpankami, o awans do następnej rundy. Tymczasem świat obiegły zaskakujące słowa. Jedna z legend uderza w 23-letnią raszyniankę.
Iga Świątek w Billie Jean King Cup
W kwietniu polska reprezentacja tenisowa, dowodzona przez kapitana Dawida Celta, zapewniła sobie awans do finałów Billie Jean King Cup. Tenisistki wywalczyły ten sukces, pewnie pokonując zespół Szwajcarii 4:0. Kluczową rolę odegrały dwa zwycięstwa Igi Świątek oraz wygrana Magdaleny Fręch. Po trzech triumfach Polek, rozgrywanie ostatniego meczu nie było już konieczne, co przypieczętowało wysokie zwycięstwo Biało-Czerwonych.
Pod koniec października Iga Świątek poinformowała na platformie X, że mimo zakończenia WTA Finals, nie planuje jeszcze kończyć sezonu. Nasza tenisistka postawiła sobie kolejny cel: występ w prestiżowym turnieju drużynowym Billie Jean King Cup, gdzie znów reprezentować będzie Polskę, wspierając zespół narodowy. Oprócz Świątek w składzie znalazły się również Magdalena Fręch, Magda Linette, Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa. Dla polskich zawodniczek będzie to wyjątkowa szansa, aby zakończyć sezon w atmosferze drużynowej jedności i wystąpić na jednej z najbardziej prestiżowych aren tenisowych.
Iga Świątek, jako liderka zespołu i jedna z najlepszych zawodniczek świata, będzie kluczowym ogniwem drużyny, z którą fani wiążą wielkie nadzieje. Liczą na to, że obecność wiceliderki rankingu WTA poprowadzi reprezentację do historycznego sukcesu w turnieju.
Iga Świątek to tenisistka światowej klasy i bierze udział niemal we wszystkich zawodach WTA, aby utrzymać się w światowej czołówce. Polka już wielokrotnie narzekała na przepełniony kalendarz oraz ilość spotkań w sezonie. Teraz głos w tej sprawie zabrała jedna z legend światowego tenisa. Ostro uderzyła m.in. w Igę Świątek.
Legenda ostro o kalendarzu tenisistek
Billie Jean King to amerykańska tenisistka, która zapisała się w historii jako jedna z najwybitniejszych zawodniczek w tym sporcie. W trakcie swojej kariery wygrała 39 tytułów wielkoszlemowych, w tym 12 w grze pojedynczej, 16 w deblu oraz 11 w mikście. Poza kortem zasłynęła jako działaczka na rzecz równouprawnienia, walcząc o prawa kobiet zarówno w sporcie i poza nim.
Teraz 80-latka udzieliła szczerego wywiadu ws. przeładowania w kalendarzu tenisistek. Billie Jean King ostro uderzyła w obecne tenisistki z czołówki WTA:
To ciekawe, że narzekają, że jest ich (turniejów - red.) za dużo. Robią to od zawsze, a potem mają miesiąc wolnego i jadą na mecze pokazowe. (…)
Serio? Mówicie, że potrzebujecie odpoczynku. Nie mówcie mi, że uważacie, że sezon jest za długi. Wiem, że jeśli gdzieś jest odpowiednio dużo pieniędzy, to pojedziecie i zagracie. Naprawdę trudno mi słuchać tego typu argumentów - atakuje legenda.
Słowa 80-latki obiegły świat i bezpośrednio uderzyły m.in. w Igę Świątek, która właśnie rozgrywa swój mecz w turnieju imienia… właśnie Billie Jean King!
ZOBACZ TEŻ: Iga Świątek wypaliła bez ogródek o rankingu WTA. Polka nie gryzła się w język
Billie Jean King Cup z Igą Świątek
Billie Jean King Cup to prestiżowy międzynarodowy turniej drużynowy, w którym rywalizują narodowe reprezentacje tenisistek z całego świata.
Największym osiągnięciem polskiej drużyny w historii turnieju jest ćwierćfinał, który nasza reprezentacja osiągnęła w 1992 roku. W ciągu lat Agnieszka Radwańska zdobyła rekordową liczbę zwycięstw zarówno w grze pojedynczej, jak i ogólnej klasyfikacji. Z kolei Alicja Rosolska, z największą liczbą wygranych meczów w grze podwójnej, ma na koncie najwięcej rozegranych spotkań w historii reprezentacji Polski.
W tym roku, dzięki obecności Igi Świątek, kibice liczą na historyczny sukces polskiej drużyny. Jeżeli Polki pokonają Hiszpanię w 1/8 finału, w ćwierćfinale zmierzą się z utytułowanymi Czeszkami, które od lat należą do ścisłej czołówki światowego tenisa. W walce o półfinał rywalizują również reprezentacje Kanady, Australii i Włoch, co zwiastuje emocjonującą i zaciętą rywalizację.