Iga Świątek skomentowała swój wyczyn. Wystarczyło kilka słów, fani wpadli w zachwyt
Iga Świątek powoli wraca do swojej optymalnej, mistrzowskiej formy. W odpowiedni sposób świadczy o tym jej aktualna dyspozycja na paryskich kortach Rolland Garros. Młoda Polka w III rundzie wielkoszlemowego turnieju zdemolowała Wang Xinyu w dwóch setach (6:0, 6:0). Tuż po efektownym zwycięstwie zabrała głos w mediach społecznościowych. Wystarczyło kilka słów, by fani wpadli w ekstazę.
Iga Świątek wróciła na zwycięską ścieżkę. Zameldowała się w IV rundzie Rolland Garros
Jeszcze przed startem wielkoszlemowego French Open, dyspozycja Igi Świątek stała pod wielkim znakiem zapytania. Kilka tygodni wcześniej doznała kontuzji podczas turnieju w Rzymie, przez co była zmuszona oddać ćwierćfinałowy mecz z Jeleną Rybakiną.
Polka podeszła do zmagań na francuskiej ziemi bardzo zmotywowana, pokazując swoją ambicję już od pierwszego zagrania na kortach Rolland Garros. Tym samym potwierdziła, że wciąż znajduje się w świetnej dyspozycji i w dalszym ciągu może dominować na światowych kortach.
Iga Świątek wygrała w III rundzie Rolland Garros
Utalentowana tenisistka rozpoczęła zmagania w Paryżu już w pierwszej rundzie, gdzie jej rywalką była Cristina Bucsa, która postawiła 22-letniej Polce naprawdę ciężkie warunki. Ta z kolei w drugiej rundzie w tym samym stosunku gemów pokonała Claire Liu i zameldowała się w kolejnym etapie turnieju.
W III rundzie los skojarzył Igę Świątek z wymagającą Chinką Wang Xinyu, jednak liderka światowego rankingu weszła na swój optymalny poziom i nie pozostawiła żadnych złudzeń swojej rywalce. Wynik (6:0, 6:0) odzwierciedla przewagę Polki, która od pierwszej piłki narzuciła swojej konkurentce swój styl gry.
Iga Świątek zachwycona zwycięstwem. Dodała osobliwy wpis
Tuż po efektownej wygranej młoda Raszynianka nie kryła swojego szczęścia. W osobliwy sposób wypowiedziała się na temat swojej dyspozycji.
- Na pewno jestem szczęśliwa. To był solidny występ w moim wykonaniu. Nie jest łatwo wygrywać i utrzymywać koncentrację. Jestem więc zadowolona z mojej dyscypliny. Zabrałam rywalce wszystko i grałam swój tenis - podkreśliła zachwycona Iga Świątek.
Jak można się spodziewać, efektowna victoria zachwyciła zarówno fanów Polki, jak i postronnych obserwatorów, którzy docenili jej kunszt, a także konsekwencje w działaniu.
Sama zainteresowana dodała w swoich mediach społecznościowych wpis, który zachwycił jej wszystkich sympatyków.
- Drugi tydzień w Paryżu. Fajnie - napisała tuż po tym, jak zameldowała się w IV rundzie French Open. Jednak to nie sam wpis, a hasztag wywołał spore poruszenie wśród komentujących.
- Tym razem croissanty nad tiramissu - dodała Iga Świątek.