Iga Świątek nagle wypaliła podczas wywiadu. Kibice od razu zanieśli się śmiechem
Iga Świątek, poza meczami na tenisowych turniejach sprawia wrażenie osoby pogodnej i z poczuciem humoru. Mogli się o tym przekonać kibice, którzy wysłuchali udzielanego przez nią wywiadu po meczu pierwszej rundy Wimbledonu. Tam Polka przyznała, czego szczególnie nie chce wiedzieć w przypadku jej udziału w różnego rodzaju zawodach.
Iga Świątek w kolejnej rundzie Wimbledonu
W pierwszej rundzie Wimbledonu Iga Świątek zmierzyła się z Sofią Kenin. Polka zwyciężyła 2:0 (6:3, 6:4) i awansowała do kolejnej rundy turnieju wielkoszlemowego . Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, gdyż Amerykanka postawiła dosyć trudne warunki raszyniance. Szczególnie w drugiej rundzie, w której, do pewnego momentu to Świątek musiała gonić wynik. Losy tego seta zmieniło jednak przełamanie na 4:3 dla Polki , a prowadzenia nie oddała już do samego końca pojedynku.
Po tej odpowiedzi Igi Świątek tłum wpadł w śmiech
Iga Świątek wzięła udział w krótkiej rozmowie po zwycięskim meczu z Sofią Kenin w pierwszej rundzie Wimbledonu. Nagle dziennikarka przeprowadzająca wywiad zagaiła temat związany z tym, czego nie lubi tenisistka . Chodziło o zdradzanie nazwisk zawodniczek, które czekają na pojedynek z Igą Świątek . Polka przyznała, że bardzo nie lubi pytań o to, a z takimi spotyka się w wywiadach bardzo często. Wtedy cały tłum wpadł w śmiech , łącznie z najlepszą rakietą świata.
Jedna rzecz, której nie lubisz… i nie mam zamiaru tego zrobić, więc nie martw się… to znać losowanie z wyprzedzeniem - zaczęła dziennikarka
Miałam kilka wywiadów, kiedy dziennikarze mówili mi, jak dojść do finału, a ja na to "O mój Boże. Czy powinnam zakryć uszy czy…? - odpowiedziała tenisistka, a po chwili fani wybuchnęli śmiechem
ZOBACZ: Ujawniono godziny meczów Polaków na igrzyskach, a jednak. Kibice będą wściekli
Oczekiwanie Igi Świątek na rywalkę w drugiej rundzie Wimbledonu
Iga Świątek wygrała z Sofią Kenin i awansuje do kolejnej rundy Wimbledonu. W niej zmierzy się ze zwyciężczynią starcia Francesca Jones - Petra Martić . Póki co zawodniczka z Chorwacji prowadzi w trzecim secie, jednak pierwsza na prowadzenie w spotkaniu wyszła Brytyjka. Jones klasyfikowana jest na 215. miejscu w rankingu WTA, z kolei Martić - na 85. pozycji.