Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Gwiazdor Barcelony wypalił o Szczęsnym wprost do kamery. Słowa o Polaku niosą się po świecie
Michał Pokorski
Michał Pokorski 16.03.2025 11:09

Gwiazdor Barcelony wypalił o Szczęsnym wprost do kamery. Słowa o Polaku niosą się po świecie

Wojciech Szczęsny
fot. screen X/ @MovistarFutbol; KAPiF

Wojciech Szczęsny został podstawowym bramkarzem FC Barcelony i doskonale wpasował się w filozofię klubu ze stolicy Katalonii. Polak jest jedną z gwiazd zespołu i pielęgnuje atmosferę w szatni. Teraz jeden z jego kolegów szczerze wypowiedział się w jego sprawie. 

Wojciech Szczęsny w FC Barcelonie

Wojciech Szczęsny, który oficjalnie zasilił szeregi FC Barcelony w październiku 2024 roku, musiał uzbroić się w cierpliwość, zanim dostał swoją pierwszą szansę na boisku. Jego debiut w barwach katalońskiego klubu nastąpił dopiero w styczniu 2025 roku, kiedy zastąpił Iñakiego Peñę – golkipera, który stracił miejsce w podstawowym składzie po serii słabszych występów.

ZOBACZ TEŻ: UEFA reaguje ws. Szymona Marciniaka. Polak znalazł się na specjalnej liście

Polski bramkarz od samego początku pobytu w Barcelonie sumiennie pracował na treningach, starając się udowodnić swoją przydatność dla drużyny. Jego pojawienie się w bramce Blaugrany stało się tematem gorących dyskusji wśród kibiców i ekspertów, którzy zastanawiali się, czy Szczęsny zdoła na stałe wywalczyć sobie rolę pierwszego bramkarza. Dla doświadczonego golkipera było to ogromne wyzwanie, zwłaszcza że rywalizacja o miejsce w składzie w tak prestiżowym klubie zawsze jest niezwykle zacięta.

Grzmią ws. Darii Abramowicz i Igi Świątek. Nowe fakty ujrzały światło dzienne

Wojciech Szczęsny wygrał wewnętrzną rywalizację z Penią. Hiszpan w rozpaczy

Wojciech Szczęsny od momentu swojego debiutu w styczniu szybko wywalczył sobie pozycję pierwszego bramkarza FC Barcelony, zostawiając w cieniu Iñakiego Peñę. Choć początkowo to Hiszpan miał pewne miejsce w składzie i cieszył się zaufaniem Hansiego Flicka, jego niestabilna forma sprawiła, że trener zaczął rozglądać się za bardziej pewnym rozwiązaniem. Szczęsny, dzięki swojemu ogromnemu doświadczeniu i umiejętnościom, idealnie wpasował się w potrzeby zespołu, co zaowocowało jego awansem na pozycję numer jeden.

KAPIF_oryginal_K1274604F (1).jpg
Wojciech Szczęsny, fot. KAPiF

Flick wielokrotnie podkreślał, że to właśnie Polak jest teraz jego pierwszym wyborem między słupkami. W trakcie konferencji prasowych często zwracał uwagę na jego profesjonalizm, doświadczenie i sposób gry.

Iñaki to fantastyczny bramkarz, ale wybraliśmy "Tek" ze względu na jego osobowość i sposób gry. Radzi sobie bardzo dobrze. Mamy świetnych golkiperów, ale podjęliśmy decyzję i musimy się jej trzymać. Wszystko robimy dla dobra drużyny – mówił szkoleniowiec kilka tygodni temu.

Mimo że Szczęsny zaliczył już kilka błędów, Flick konsekwentnie na niego stawia, co nie wszystkim się podoba. Wśród kibiców i ekspertów pojawiają się głosy, że Peña zasłużył na więcej szans, ale trener jasno zaznaczył, że jego wybór jest ostateczny.

O ile Szczęsny może cieszyć się z wygranej rywalizacji, o tyle dla Peñy decyzja trenera okazała się bolesnym ciosem. Hiszpan bardzo przeżywa utratę miejsca w składzie i według doniesień medialnych nie potrafi pogodzić się z nową rolą rezerwowego. Jak ujawnił dziennikarz David Ibáñez, Peña jest rozczarowany i sfrustrowany sytuacją, choć otwarcie nie okazuje swojego niezadowolenia.  

Świadkowie twierdzą, że jest smutny i nie rozumie decyzji trenera. Nie wie, dlaczego został odstawiony na boczny tor. Gdyby chodziło o coś więcej, miałby świadomość problemu – mówił Ibáñez podczas jednej z transmisji.

Wewnętrzna rywalizacja bramkarzy jest niestety według mediów przyczyną konfliktu w szatni FC Barcelony. Tymczasem teraz jedna z gwiazd FC Barcelony szczerze wypowiedziała się o Wojciechu Szczęsnym przed kamerą.

ZOBACZ TEŻ: UEFA reaguje ws. Szymona Marciniaka. Polak znalazł się na specjalnej liście

Gwiazdor FC Barcelony szczerze ws. Wojciecha Szczęsnego

Już dziś wieczorem FC Barcelona zmierzy się z Atlético Madryt w jednym z najbardziej wyczekiwanych starć LaLiga. Oba zespoły walczą o cenne punkty, a emocje przed spotkaniem sięgają zenitu. W przeddzień meczu zawodnicy Blaugrany wzięli udział w konferencji prasowej, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Jednym z piłkarzy, którzy stanęli przed mikrofonami i kamerami, był młody gwiazdor Barcelony – Gavi. Hiszpan w trakcie rozmowy został zapytany o Wojciecha Szczęsnego, który dołączył do drużyny w październiku ubiegłego roku. Pomocnik podkreślił, że polski bramkarz bardzo szybko zaaklimatyzował się w szatni i od samego początku wywarł na kolegach z drużyny bardzo pozytywne wrażenie. Zwrócił uwagę nie tylko na jego umiejętności bramkarskie, ale także na profesjonalne podejście do treningów i rywalizacji.

To zaje***ty koleś, szczerze. Zaskoczył nas, w dobrym tego słowa znaczeniu, całą szatnię. To sympatyczny gość, jest przyjacielem dla każdego i wszystkim pomaga. Świetnie radzi sobie też na boisku, co na koniec jest ważne. Jesteśmy z nim bardzo pewni - powiedział Hiszpan.

Co ciekawe, Gavi zauważył również, że Szczęsny ma… dwie osobowości. Jak wyjaśnił, Polak jest zupełnie inną osobą na boisku i poza nim.

Jeśli chodzi o Szczęsnego, to mam wrażenie, że jest tak - kiedy uprawia sport i kiedy tego nie robi. Po prostu jest dwóch Szczęsnych - mówił Gavi.

 Podczas meczu widzimy, że jest maksymalnie skupiony, pewny siebie i nieustępliwy, natomiast w codziennych sytuacjach okazuje się być otwartym, pełnym humoru człowiekiem, który dba o dobrą atmosferę w drużynie. Taka cecha może być niezwykle cenna, szczególnie w zespole, który walczy o najwyższe cele.