Dziennikarz ujawnił nieoficjalne wyniki "badania płci" Imane Khelif. Cały świat sportu ogromnie poruszony
Wszyscy pamiętamy Imane Khelif, a więc zdobywcę złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Na temat algierskiej zawodniczki pojawiło się wiele spekulacji, dotyczących jej przynależności płciowej. Teraz jeden z francuskich dziennikarzy opublikował wyciąg z raportu medycznego Khelif, w którym zawarte zostały szokujące informacje na temat pięściarki. Warto jednak podkreślić, że dane te są nieoficjalne i z ostatecznymi osądami należy się jeszcze wstrzymać. Niemniej, doniesienia te dają do myślenia.
Kontrowersje wokół Khelif. Złoto IO w cieniu afery
Imane Khelif to jedna z tych zawodniczek, wokół której, przy okazji IO w Paryżu narobiło się sporo szumu. Wraz z finałową przeciwniczką Julii Szeremety, Tajwanką Lin Yu-Ting jest posądzana o to, że nie jest kobietą . Chodzi przede wszystkim o to, że pięściarki zostały w zeszłym roku zdyskwalifikowane podczas mistrzostw świata w Nowym Delhi z powodu zbyt wysokiego poziomu testosteronu oraz obecności męskich chromosomów XY. Nie wiadomo jednak, jakie testy wykonano, dlatego też nie jest pewne, czy faktycznie były one wiarygodne.
W całym tym szumie kontrowersji, Imane Khelif była w stanie sięgnąć po złoty medal igrzysk olimpijskich . Triumfowała ona nad Chinką Yang Liu. Przez wszystkie trzy rundy Khelif wyraźnie zdominowała Chinkę. Nawet komentujący w Eurosporcie Edward Durda podkreślał, jak dużą przewagę miała nad oponentką. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w werdyktach każdego z pięciu sędziów, zdaniem których Algierka triumfowała w każdej rundzie.
W związku z kontrowersjami wokół płci Khelif, pięściarka spotkała się z wielką falą hejtu. Na jej czele stanęli Elon Musk, J.K. Rowling czy Donald Trump , którzy nie szczędzili przykrych słów w stronę złotej medalistki. Ta w końcu postanowiła złożyć pozew do prokuratury, a jego efekty już są widoczne. Jakiś czas temu autorka Harry'ego Pottera usunęła swój wpis z platformy X, w którym mocno uderzyła w Khelif.
Dziennikarz opublikował nieoficjalne wyniki "badania płci" Khelif
Francuski dziennikarz Djaffar Ait Aoudia opublikował na łamach serwisu Reduxx raport medyczny Imane Khelif. Został on sporządzony w czerwcu 2023 roku, we współpracy szpitala Kremlin-Bicêtre w Paryżu we Francji i placówki Mohamed Lamine Debaghine w Algierze w Algierii. Badania wskazują, że Khelif cierpi na niedobór 5-alfa reduktazy. Jest to zaburzenie rozwoju płciowego występujące wyłącznie u biologicznych mężczyzn .
Jak czytamy w serwisie Reduxx , ta nieprawidłowość genetyczna powoduje, że narządy płciowe dziecka nie rozwijają się w prawidłowy sposób. Po urodzeniu, chłopcy dotknięci niedoborem 5-alfa reduktazy są często błędnie przypisywani do płci żeńskiej , z powodu obecności zdeformowanych genitaliów. Mogą one czasami przybierać wygląd ślepego woreczka pochwowego .
W raporcie przedstawionym przez Djaffara Ait Aoudiego widnieją wyniki rezonansu magnetycznego, które miały potwierdzić, że Imane Khelif nie ma macicy i jajników . Badania miały natomiast wykazać obecność gonad (jąder) w kanale pachwinowym oraz mikropenisa przypominającego powiększoną łechtaczkę. Co więcej, badanie hormonalne wykazało, że poziom testosteronu we krwi Khelif jest na poziomie typowym dla mężczyzn . Ponadto, testy chromosomalne potwierdziły obecność kariotypu XY , a więc męskiego.
Zdjęcia z raportu medycznego Khelif znajdują się w linku poniżej:
ZOBACZ: Nie żyje bramkarz reprezentacji Polski. Tragedia podczas treningu
Konsekwencje dla kariery Khelif
Raport kończy się zaleceniami dla Imane Khelif. Napisano, że wskazana jest korekcja chirurgiczna i terapia hormonalna . Wszystko po to, by zawodniczka mogła fizycznie dostosować się do postrzeganej przez siebie tożsamości płciowej. Ponadto, z pewnością będzie potrzebowała pomocy psychologa, ponieważ dotychczasowe kontrowersje oraz wychodzące na światło dzienne wyniki takie, jak te, wywołują u niej bardzo znaczący wpływ neuropsychiatryczny .
ZOBACZ: Zniszczenia są ogromne. Anna Lewandowska pokazała wstrząsające ujęcia z katastrofy
Jeszcze raz podkreślamy, że są to nieoficjalne doniesienia i ze wszelkimi osądami w tej sprawie należy się wstrzymać. Niemniej jednak, takie doniesienia prawdopodobnie zbliżają nas do odkrycia całej prawdy o przynależności płciowej Imane Khelif. Jeżeli oficjalnie potwierdziłoby się, że Algierka jest mężczyzną, wówczas będzie to miało konsekwencje dla jej kariery. Z pewnością złoty medal zdobyty w Paryżu zostałby jej odebrany, tak jak wszelkie inne osiągnięcia w kobiecym boksie .