Dramat Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zalał się łzami
Cristiano Ronaldo zalał się łzami po finale Pucharu Króla. Zrozpaczony Portugalczyk padł na murawę i schował twarz w dłoniach. Co się stało?
Szalony finał Pucharu Króla
Al-Nassr w finale Pucharu Króla zmierzyło się z drużyną Al-Hilal, czyli aktualnymi mistrzami Arabii Saudyjskiej. Zespół Cristiano Ronaldo przegrywał już od 7. minuty meczu, kiedy to piłkę w siatce umieścił Aleksandar Mitrović.
Wicemistrzowie ligi nie poddali się i doprowadzili do remisu w ostatnich minutach meczu po trafieniu Aymana Yahya. Gracze z Rijadu mieli nawet szansę na zwycięstwo, ale po fenomenalnej przewrotce Ronaldo piłka trafiła w słupek. W końcówce regulaminowego czasu gry czerwone kartki obejrzeli David Ospina, Ali Al-Bulaihi oraz Kalidou Koulibaly. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia i zwycięzcę szalonego finału miały wyłonić rzuty karne.
Porażka Cristiano Ronaldo
W konkursie rzutów karnych lepsi okazali się zawodnicy Al-Hilal, którzy wykorzystali pięć z siedmiu strzelanych “jedenastek”. Cristiano Ronaldo wykorzystał swoją próbę, ale decydujący strzał zepsuł jego klubowy kolega - Meshari Al-Nemer. Uderzenie 20-latka odbił marokański bramkarz Bono, którego kibice doskonale pamiętają z mundialu z 2022 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
Ancelotti miał płakać, gdy Toni Kroos ogłaszał koniec kariery. "Ostatni taniec" legendarnego pomocnika
Cristiano Ronaldo zalał się łzami
Po decydującym rzucie karnym Portugalczyk bezsilnie rozłożył ręce i wybuchł płaczem. Ronaldo nie potrafił ukryć rozczarowania i emocji, padł na murawę i ukrył twarz w dłoniach, co nie umknęło uwadze mediów.
Ambicje wielkiego mistrza
Ogromne ambicje i determinacja Ronaldo to od lat jego znak rozpoznawczy. 39-latek nie toleruje porażek, a niewątpliwie tak odbiera on zakończony sezon w Arabii Saudyjskiej. Jego drużyna nie wzniosła w tym roku żadnego trofeum, choć napastnik zdobył ponad 30 bramek.
Przed Portugalczykiem teraz ostatnie przygotowania do Euro 2024. Jego reprezentacja zmierzy się w grupie F z Czechami, Gruzją i Turcją.