Dominacja Warty Zawiercie. Ekipa Winiarskiego nie zawiodła
W drugim środowym półfinale play-offów PlusLigi zmierzyły się ekipy Projektu Warszawa i Aluronu CMC Warty Zawiercie. Druga z drużyn zdominowała swojego oponenta i wygrała ostatecznie 3:0. W ostatnim secie mieliśmy jednak walkę do końca.
Po sąsiedzku w tabeli PlusLigi
W zakończonej niedawno głównej części sezonu PlusLigi drużyny Projektu Warszawa i Aluronu CMC Warty Zawiercie prezentowały bardzo podobną formę. Ostatecznie na 2. miejscu , za plecami Jastrzębskiego Węgla wylądowali podopieczni Michała Winiarskiego. Z kolei warszawska ekipa zdobyła punkt mniej od swojego oponenta i zajęła 3. miejsce w tabeli.
Dominacja Aluronu w pierwszych dwóch setach
Pierwszy set lepiej rozpoczęli zawodnicy Aluronu CMC Warty Zawiercie . Przez większość rundy prowadzili, lecz gracze Projektu Warszawa doszli do głosu przy wyniku 20:19. Od tego momentu walczyli jak równy z równym, jednak ostateczne zagranie w tym secie należało do ekipy Michała Winiarskiego. 26:24 dla Aluronu stało się faktem.
Swoją dominację siatkarze z Zawiercia zaznaczyli w kolejnym secie. Wystarczy powiedzieć, że nie dali oni wyjść drużynie Projektu Warszawa ani razu na prowadzenie. Gracze Winiarskiego skutecznie punktowali, aż w końcu zdobyli 25. punkt. Przy zaledwie 16 oczkach stołecznej ekipy wygląda to naprawdę imponująco. 2:0 w setach dla Aluronu .
ZOBACZ: Skra górą nad ZAKSĄ. Niebywały finał dwumeczu, kibice nie mogli uwierzyć
Spotkanie rozstrzygnięte w trzech setach
To nie był przypadek, że siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie tak dobrze zagrali w drugim secie. W trzecim również utrudniali rywalowi możliwość kontrolowania meczu. Ci jednak się nie poddawali i zawodnikom Projektu Warszawa udało się doprowadzić do prowadzenia 10:9. Przez pewien czas siatkarze Michała Winiarskiego musieli gonić wynik, bowiem w szeregi drużyny wdał się kryzys w grze.
Ostatni set był zacięty do samego końca. Zespół gości nie odpuszczał i dopiął swego. Przy stanie 25:25, zawodnicy Warty Zawiercie wykazali się lepszą odpornością na nerwy i zwyciężyli 25:27. Goście wygrali całe spotkanie 0:3 i mają solidną zaliczkę przed rewanżem.