Dantejskie sceny. Kibice podpalili stadion. Do akcji wkroczyły służy specjalne
Dantejskie sceny na stadionie podczas meczu AIK-u i Djurgården, zespołów szwedzkiej Allsvenskan. Podczas meczu doszło do rozruchów między kibicami oraz podpalenia stadionu. Musiały interweniować szwedzkie służby specjalne.
Szwedzi dopiero zaczynają grać
Wydawać by się mogło, że szwedzka piłka wolna jest od zachowań pseudokibicowskich. Przykład zespołów z najwyższej ligi rozgrywek Allsvenskan pokazuje, że tak jednak nie jest.
Szwedzi rozgrywają dopiero 10. kolejkę spotkań. Ich zmagania ligowe potrwają jeszcze długo nim rozstrzygnie się kwestia mistrzostwa. Początek sezonu to wielkie emocje dla piłkarzy i kibiców. Przydałoby się jednak, by ci drudzy starali się trzymać je bardziej na wodzy.
Mecz AIK-Djurgården. Starcie kibiców
Podczas meczu AIK-u z Djurgården doszło do niespodziewanych i dramatycznych zajść. Mecz musiał zostać zakończony 5 minut przed zaplanowanym czasem. Chwilę wcześniej gospodarze strzelili bramkę na 1:0. Sędzia próbował uspokoić emocje i wyciągnął dwie czerwone kartki w kierunku zawodników gości.
Do akcji weszli wzburzeni kibice AIK-u, którzy podpalili race i zaczęli rzucać je na murawę. Zaatakowali również zwolenników Djurgården. Trybuny stanęły w czarnym dymie i ogniu. To jednak nie był koniec.
Kibice AIK-u starli się z policją
Kibice AIK-u wdarli się na murawę i tam starli się ze służbami specjalnymi policji, która do pomocy przyprowadziła psy. Apokaliptyczne sceny na szwedzkim stadionie były szeroko komentowane w kraju i za granicą.
- To skandal. Jestem głęboko wstrząśnięty i przerażony. To było niewyobrażalne. Czegoś podobnego nie byłem świadkiem nigdy na szwedzkim stadionie - mówił dyrektor sportowy Djurgården, Bosse Andersson. Wielu dziennikarzy przyznawało, że nigdy nie widziało czegoś takiego podczas meczów rodzimej piłki. Takie akcje mogą się jednak powtórzyć.
Źródło: eurosport.pl