Barcelona rozgromiła Real w towarzyskim El Clasico, ale Robert Lewandowski zbiera baty. Eksperci zgodni
FC Barcelona pewnie pokonała Real Madryt 3:0 w organizowanym w Stanach Zjednoczonych towarzyskim El Clasico. Wydawałoby się więc, że wszyscy zawodnicy zasłużyli na pochwałę. Okazuje się jednak, że niekoniecznie. Eksperci są zgodni, że jednym ze słabszych punktów drużyny z Katalonii był Robert Lewandowski. Co mu zarzucali?
FC Barcelona zdemolowała Real Madryt
FC Barcelona i Real Madryt kończą tour po Stanach Zjednoczonych i wracają do gry w La Lidze. Jako wisienka na torcie rozegrano ich wspólny mecz. Towarzyskie El Clasico przyciągnęły przed telewizory i na trybuny miliony fanów z całego świata.
Zawodnicy Barcelony pokazali, że są w formie przed nowym sezonem i wbili Realowi trzy gole. Po stronie Królewskich zabrakło skuteczności - pojawił się m.in. jeden niewykorzystany rzut karny. Brak skuteczności można było również zarzucić Robertowi Lewandowskiemu. Eksperci nie byli zadowoleni z jego gry.
Robert Lewandowski najsłabszy w zespole?
Od początku spotkania widać było, że Robert Lewandowski nie może znaleźć dla siebie miejsca na boisku. Jego podania nie tworzyły dogodnych sytuacji, a gdy on sam je otrzymywał, nie potrafił wykorzystać sytuacji i sprawić, by sama akcja z jego udziałem miała znaczenie.
Eksperci hiszpańskich mediów sportowych zauważali, że Lewandowski, choć tworzył dużo przestrzeni dla kolegów, był całkowicie obstawiony przez Edera Militao i Davida Alabę , co z pewnością nie pomagało mu w odpowiednim wejściu w mecz.
Robert Lewandowski z najgorszą oceną
Kataloński “Sport” dał Robertowi Lewandowskiemu najgorszą ocenę z całego zespołu Barcelony, usprawiedliwiano go jednak tym, że nie miał właściwie okazji się wykazać przez szczelną obronę Realu.
W “Mundo Deportivo" dodano, że to nie był dzień polskiego napastnika, który nie wykorzystał swoich okazji do tego, by zaatakować. Będzie miał jednak jeszcze szansę się pokazać od dobrej strony w ostatnim meczu towarzyskim w USA. FC Barcelona zagra z AC Milanem 31 lipca o 5:00 polskiego czasu.