Aleksandra Mirosław zdobyła złoto w Paryżu. Trudno uwierzyć, czym zajmuje się na co dzień
Aleksandra Mirosław właśnie zdobyła dla Polski pierwszy złoty medal olimpijski na tegorocznych igrzyskach. Fantastyczna Polka zdeklasowała rywalki we wspinaczce i nie dość, że zajęła pierwsze miejsce, to dwukrotnie podczas zawodów poprawiła rekord świata. Wielu kibiców, którzy dziś świętują ten wielki sukces, być może nie wie, czym Mirosław zajmuje się poza sportem. Jej ścieżka zawodowa jest bardzo wyjątkowa.
Aleksandra Mirosław ze złotym medalem. Pierwszy dla Polski na tych igrzyskach
Aleksandra Mirosław już po eliminacyjnych biegach plasowała się w roli największej faworytki do zdobycia złotego medalu. Nic w tym dziwnego, ponieważ Polka już kilka dni temu zachwyciła świat, poprawiając dwukrotnie rekord świata w eliminacjach. W dzisiejszych finałach ostatecznie jej rezultat był nieco słabszy, ale wystarczył do zdobycia pierwszego złotego medalu dla Polski na tegorocznych igrzyskach.
Istniała szansa na złoty i srebrny medal dla Polski, ale pech chciał, że w półfinale Mirosław spotkała się z inną rodaczką - Aleksandrą Kałucką i jedna z naszych reprezentantek musiała odpaść. Ostatecznie Kałuckiej udało się osiągnąć jednak równie spektakularny sukces i zwyciężyć w biegu o brązowy medal. Dzięki dwóch krążkom zdobytym przez nasze zawodniczki we wspinaczce Polska znacznie awansuje teraz w klasyfikacji medalowej.
Wielu kibiców, którzy świętują dzisiejszy sukces, być może nie wie, czym na co dzień poza sportem zajmuje się Aleksandra Mirosław. Jej profesja sprawia, że wyjątkowe gratulacje po dzisiejszym zwycięstwie złożył wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Aleksandra Mirosław na co dzień łączy sport ze służbą w wojsku
Zawodowa droga Aleksandry Mirosław jest wyjątkowa. Polska mistrzyni olimpijska jeszcze w 2018 roku, gdy zdobywała mistrzostwo świata, była nauczycielką WF na ściance wspinaczkowej. Sport łączyła również z pracą w sklepie. Od pewnego czasu jest jednak aktywną wojskową i częścią elitarnej jednostki.
Starszy kapral Mariusz Giżyński z Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego, którego Aleksandra Mirosław jest członkiem w rozmowie z WP SportoweFakty tłumaczy, że Aleksandrze Mirosław praktycznie bez problemów udaje się łączyć treningi i służbę w wojsku.
Wcześniej była w wojskach inżynieryjnych i chemicznych, a dopiero przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio dołączyła do Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego. To jednostka, która obecnie liczy sobie niewiele ponad 200 osób. Wiele z tych osób po zakończeniu kariery wybiera dalszą służbę w wojsku - tłumaczy.
Jak dodaje, szkolenia wojskowe są ustalone tak, aby nie kolidowały z przygotowaniami Mirosław.
Przed igrzyskami daliśmy jej i innym wolną rękę, by mogły osiągać jak najlepsze wyniki - mówi Giżyński.
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz pogratulował dzisiejszego sukcesu obu polskim reprezentantkom.
Aleksandra Mirosław złotą medalistką. Gratulacje od premiera i prezydenta
Aleksandra Mirosław tuż po dzisiejszym zwycięstwie i zdobyciu złotego medalu otrzymała mnóstwo gratulacji. W mediach społecznościowych pojawił się wpis od prezydenta Andrzeja Dudy. Wcześniej krótkie nagranie zamieścił również premier Donald Tusk.
Brawa, wielkie podziękowania i ogromne gratulacje dla Aleksandry Kałuckiej za zdobyty w pięknym stylu brązowy medal olimpijski we wspinaczce na czas.
Dziś na ściance wspinaczkowej w Paryżu polski dzień dzięki naszym wspaniałym Zawodniczkom: Aleksandrze Kałuckiej i Aleksandrze Mirosław! Klasa!!! Dziękujemy!!! Duma!!! - napisał prezydent.
ZOBACZ: Złoto Mirosław to nie wszystko, druga Polka również oczarowała Paryż. Jest brązowy medal
Aleksandra Mirosław na co dzień w polskiej armii służy w stopniu starszej szeregowej-specjalistki. Koledzy z jednostki mówią o niej: sumienna i dokładna. Dzisiejszy sukces już chwilę po zejściu ze ścianki wspinaczkowej świętowała w objęciach męża. Dzięki Aleksandrze Mirosław w Paryżu dziś po raz pierwszy od początku igrzysk rozbrzmiał Mazurek Dąbrowskiego.
