Adam Małysz ma złe wieści dla fanów skoków. FIS szykuje poważne zmiany
Adam Małysz jest już pewien, że w ciągu najbliższych kilku lat szykują się spore zmiany w kalendarzu FIS. Dla wielu Polaków ta wiadomość może być niedobra - dotknie jednej z ich ulubionych imprez. Małysz mówi, co ma ją zastąpić.
Adam Małysz o zmianach wprowadzonych przez FIS
Adam Małysz nie ma dobrych wiadomości dla fanów skoków. Według najnowszych informacji niektóre imprezy mają całkowicie zniknąć z kalendarza i zostać zastąpione innymi. Jak na razie decyzja nie jest jeszcze ostateczna, ale szef PZN twierdzi, że rewolucja nastąpi szybciej, niż wszyscy się tego spodziewają.
Z kalendarza miałyby zniknąć zawody bardzo lubiane przez polskich kibiców. Nie wszyscy będą zadowoleni ze zmian proponowanych przez FIS.
Adam Małysz o zniknięciu konkursów z kalendarza
Prawdopodobnie FIS całkowicie zrezygnuje z konkursów Letniego Grand Prix , które nie cieszą się taką popularnością, jak chcieliby zarządzający światową federacją. W Polsce ta impreza jest bardzo lubiana i często gromadzi pod skoczniami tłumy.
Wiadomo jednak, że zamiast tego wprowadzone mają zostać inne konkursy, które znacznie wydłużą sezon zimowy. Adam Małysz opowiedział o tym szerzej w rozmowie z TVP Sport.
Adam Małysz o wydłużeniu sezonu
- FIS ma zamiar organizować hybrydowe zawody, te zaczynałyby się w październiku i listopadzie - zdradził. Hybrydowe zawody miałyby już być wpisywane w kalendarz Pucharu Świata, ale rozgrywać miałyby się na igielicie, póki nie ma jeszcze śniegu.
- W tej sytuacji totalnie lato przestanie być atrakcyjne dla kogokolwiek. Wtedy nie da się tego lata w skokach uratować, a sezon stanie się bardzo długi od października do kwietnia - oznajmił Adam Małysz. Czy będzie to jednak zdrowe dla zawodników? Tak długo sezon naraża ich na większą liczbę kontuzji i problemów zdrowotnych. Zmęczenie może dać o sobie znać.
Źródło: TVP Sport