Zniszczenia są ogromne. Anna Lewandowska pokazała wstrząsające ujęcia z katastrofy
Hiszpanię od kilku dni nawiedzają dramatyczne powodzie. Nagłe załamanie pogody zaowocowało niespotykaną siłą żywiołu, który zbiera śmiertelne żniwo. Teraz ulewy dotarły do regionu Barcelony, gdzie mieszka m.in. rodzina Lewandowskich. Anna pokazała w mediach społecznościowych dramatyczną siłę wody. Fatalne obrazki z Katalonii.
Tragiczne powodzie w Hiszpanii
Hiszpania zmaga się w ostatnich dniach z wyjątkowo dramatycznymi powodziami, które sieją spustoszenie, szczególnie w południowo-wschodniej części kraju. Głównie tamte regiony zmagają się z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak tornada, intensywne burze oraz obfite opady deszczu. Przyczyną tych gwałtownych zjawisk jest fenomen atmosferyczny znany jako DANA (Depresión Aislada en Niveles Altos). Polega on na odłączeniu się chłodnej masy powietrza na dużych wysokościach, co wywołuje m.in. nagłe i silne burze oraz intensywne opady deszczu.
W minionym tygodniu szczególnie dotkliwie ucierpiał region Walencji, gdzie w ciągu zaledwie ośmiu godzin odnotowano opady deszczu odpowiadające całorocznej średniej dla tego obszaru. Skala zniszczeń była ogromna – zalane ulice, zniszczone domy i wielki paraliż komunikacyjny. W piątek lokalne władze, cytowane przez agencję EFE, poinformowały o 202 potwierdzonych ofiarach śmiertelnych, a liczba ta nadal rośnie, co podkreśla dramatyczne rozmiary tej katastrofy.
Niestety, również region Katalonii nawiedziło załamanie pogodowe. Powódź odczuli także Lewandowscy, a tragiczną sytuacją Anna podzieliła się na swoich mediach społecznościowych. Dramatyczne sceny pod Barceloną.
Anna Lewandowska pokazała dramatyczną powódź
Prowincja Barcelony ponownie znalazła się w strefie czerwonego alarmu z powodu przewidywanej „gwałtownej pogody”, co ogłosił Servei Meteorologic de Catalunya (Meteocat) kilka godzin temu. Tym samym poziom alarmu został podniesiony do najwyższego stopnia.
Podobnie jak w zeszłym tygodniu, eksperci wydali specjalne ostrzeżenie w poniedziałkowy poranek. Dotychczasowe prognozy sugerowały, że to południowa Katalonia będzie najbardziej narażona na skutki tego zjawiska, jednak sytuacja w regionie Barcelony także nie zapowiadała się lepiej. Niestety, przewidywania okazały się trafne i obszar wokół Barcelony został zalany. Z tego powodu został odwołany m.in. dzisiejszy trening Dumy Katalonii:
W poniedziałek rano FC Barcelona miała odbyć trening regeneracyjny w Ciutat Esportiva Joan Gamper. Drużyna miała rozpocząć sesję jak zwykle o 11, ale tym razem pozostała na siłowni. Powodem był alarm Obrony Cywilnej spowodowany silną burzą - czytamy w Mundo Deportivo.
Siłę żywiołu pokazała na swoich profilach społecznościowych Anna Lewandowska. W miejscowości Castelldefels (około 20 kilometrów od Barcelony) zamieszkiwanej między innymi przez rodzinę Lewandowskich, woda dostała się na ulice.
Ilość wody na ulicach jest ogromna, co ukazuje m.in. kolejna relacja trenerki. Widzimy na niej… niemal cały zatopiony samochód!
ZOBACZ TEŻ: Szymon Marciniak z wielką szansą od UEFA. Polak poprowadzi prawdziwy hit Ligi Mistrzów
Rodzina Lewandowskich jest bezpieczna
W swojej najnowszej relacji Anna Lewandowska uspokoiła swoich fanów, informując, że jej rodzina jest bezpieczna. To wiadomość, która z pewnością przynosi ulgę wielu osobom. Dodatkowo, trenerka podzieliła się optymistyczną informacją, że opady deszczu ustały, co jest pozytywnym znakiem w obliczu trudnej sytuacji pogodowej. Niemniej jednak, przed Barceloną wciąż pozostaje kilkanaście niepokojących godzin, ponieważ prognozy przewidują, że kolejna fala deszczu ma nadejść w godzinach wieczornych.
Po ulewie wyszło słońce. Całe szczęście przestało padać, pojawiła się nawet tęcza! (…)
Zobaczymy jak będzie po południu, bo zapowiadają kolejne opady.
Ja na razie w domu, dzieci również w domu. Klarę musiałam odebrać w tempie ekspresowym ze szkoły - powiedziała żona Roberta Lewandowskiego na Instagramie.