Zawodniczka MMA zginęła w wypadku. Popełniła tragiczny błąd

Nie żyje Shalie Lipp

Nie żyje Shalie Lipp, jedna ze wschodzących gwiazd MMA. 21-letnia zawodniczka miała wystąpić 20 maja na gali Ignite No Mercy 11. Zawodniczka w czasie swojej kariery zmierzyła się i pokonała między innymi Polkę, Nikolę Kacperską.

Lipp zginęła w wypadku samochodowym. Być może nie tragiczny błąd, który popełniła, wciąż mogłaby szykować się do występu na gali. Środowisko MMA opłakuje przedwczesną śmierć młodej sportsmenki.

Shalie Lipp nie żyje. Popełniła tragiczny błąd

Według doniesień medialnych, Lipp zginęła na drodze stanowej nr 94 w stanie Minnesota. Była pasażerką chevroleta, który zderzył się z jeepem. Łącznie w wypadku wzięło udział pięć osób, ale tylko zawodniczka MMA nie przeżyła.

Wszystko przez pasy bezpieczeństwa. Lipp jako jedyna nie zapięła ich na czas jazdy, co poskutkowało jej śmiercią. Warto pamiętać o tym, by stosować się do przepisów w tym zakresie - jak widać, może to uratować nasze życie.

Wzruszające pożegnanie trenera

Trener Shalie Lipp pożegnał swoją zawodniczkę w mediach społecznościowych. Przede wszystkim skupił się na tym, jaką osobą była młoda Amerykanka. We wzruszającym wpisie podziękował jej również za wszystkie przeżyte wspólnie chwile.

- Byłaś wspaniałym człowiekiem, pełnym planów, obietnic i zapału oraz jedną z niewielu osób, która naprawdę sięgała po wielkość. Nigdy cię nie zapomnę i nie jestem w stanie uwierzyć, że nie zobaczę cię w tym tygodniu i nigdy więcej. Dziękuję za wszystkie wspólne chwile. Wszystkie nasze dyskusje, zarówno osobiste, jak i zawodowe. Śmiech, łzy i wszystkie emocje - pisał.

Źródło: sport.se.pl