Zaskakujące doniesienia o Wojciechu Szczęsnym. Tego kibice się nie spodziewali
Wojciech Szczęsny ciężko pracuje na debiut w FC Barcelonie. Na treningach wyciska siódme poty pod wodzą wymagającego Hansiego Flicka. Wszyscy polscy kibice mają nadzieję nie tylko na to, że Szczena będzie numerem jeden w bramce Blaugrany, ale także i na to, że zostanie tu na dłużej. W tej sprawie wypowiedział się sam bramkarz.
Szczęsny niebawem zadebiutuje w FC Barcelonie.
Wojciech Szczęsny został oficjalnie zaprezentowany jako nowy bramkarz FC Barcelony w środę 2 października. Każdy się spodziewał, lecz i tak wszyscy kibice Blaugrany , w tym polscy, masowo wyrażali swoją radość w mediach społecznościowych. Nie ma co ukrywać - powrót jakiegokolwiek piłkarza z emerytury robi wrażenie. A tym bardziej Wojciecha Szczęsnego.
Polski bramkarz związał się z klubem umową do czerwca 2025 roku. Jak podawali hiszpańscy dziennikarze, ma on zarabiać 3 mln euro brutto, a więc 1,5 mln euro na rękę. I jak było zapowiadane, po podpisaniu kontraktu Szczęsny od razu wziął się do pracy.
Fragmenty z treningu FC Barcelony. W roli głównej Wojciech Szczęsny:
Minął już ponad tydzień, odkąd Polak jest zawodnikiem FC Barcelony. Za Szczęsnym także kilka jednostek treningowych pod wodzą Flicka. Niemiec znany jest z tego, że stawia twarde warunki, a jego podopieczni, po zajęciach z nim, wyglądają bardzo dobrze fizycznie. Jednak trzeba do tych treningów przywyknąć, a pod tym względem Szczena jest świeżakiem . Widać więc, jak wiele energii kosztują go zajęcia z niemieckim szkoleniowcem. Na jednym z filmików na X widać, jak trudno złapać bramkarzowi oddech. Kwestią czasu jednak jest, zanim Szczęsny się dostosuje.
Hiszpańscy dziennikarze przewidują, że Polak będzie w pełni gotowy, by wystąpić już 20 października w meczu przeciwko Sevilli . Byłby to wówczas jego debiut. Z kolei 8 października poinformowano, że Szczęsny został zarejestrowany do rozgrywek Ligi Mistrzów. To oznacza, że będzie mógł on zadebiutować już 23 dnia miesiąca z Bayernem Monachium .
Wojciech Szczęsny otwarcie to przyznał. Chodzi o kolejny sezon w FC Barcelonie
Wojciech Szczęsny, odchodząc na sportową emeryturę w wieku 34 lat doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że podejmuje pochopną decyzję. I kiedy wydawało się, i zapewne sam już sobie układał pod taki stan rzeczy życie, że Polaka czeka zasłużona emerytura, wtedy kontuzji doznał Marc-Andre Ter Stegen. A jako, że było już po oknie transferowym, bramkarz postanowił wspomóc Dumę Katalonii . Odpowiadając na zamieszania związane z prawdopodobnym jeszcze wtedy transferem Szczęsnego wyznał, że myśli nad tą ofertą z szacunku do klubu .
I o tym, jak wielkim respektem darzy FC Barcelonę polski golkiper ponownie się przekonujemy. Ostatnio udzielił wywiadu dla Mundo Deportivo . Wypowiedział się w nim m. in. o możliwości pozostania w drużynie na kolejny sezon. Zapewne wszyscy fani Szczęsnego przyjęliby taki scenariusz bez dyskusji. Wydawać się może, że po niecałym roku gry w nowych barwach Polak wróci na emeryturę, jednak jego odpowiedź zaskakuje naprawdę pozytywnie.
Jeśli klub będzie chciał przedłużyć kontrakt, to rozważę to z szacunku dla klubu. Wtedy będziemy musieli to rozważyć, ale to nie jest odpowiedni moment, aby o tym myśleć - powiedział Szczena.
Klamka zatem nie jest do końca zamknięta. Wszystko jednak zależy od tego sezonu i czy Szczęsny będzie podstawowym bramkarzem zespołu. Należy też wziąć pod uwagę, że w kolejnej kampanii do gry wróci Ter Stegen, zatem możemy się spodziewać, że w przypadku pozostania polskiego golkipera w Barcelonie, mógłby on pełnić rolę zmiennika dla doświadczonego Niemca.
ZOBACZ: Nie żyje piłkarz reprezentacji narodowej. W tym miejscu znaleziono jego ciało
Wtedy Szczęsny zagra na Camp Nou
Macierzysty stadion FC Barcelony, a więc Camp Nou jest aktualnie w przebudowie. Cały poprzedni sezon Lewandowski i spółka rozgrywali swoje domowe spotkania na Estadio Olimpico . Niebawem jednak podopieczni Hansiego Flicka będą mogli wrócić na swój legendarny obiekt . Zgodnie z doniesieniami Mundo Deportivo , Camp Nou ma zostać oddane do użytku na początku przyszłego roku . Co więcej, według dziennikarzy pierwszy mecz po zakończeniu prac remontowych piłkarze rozegrają już 2 lutego . To oznacza, że wtedy Wojciech Szczęsny będzie miał okazję po raz pierwszy stanąć między słupkami na Camp Nou , tym razem w roli gospodarza.