Wystarczyło 6 minut. Dramat reprezentacji Polski, kibice aż zamilkli
Reprezentacja Polski rozpoczęła właśnie swoje spotkanie z Chorwacją. Dla Biało-Czerwonych starcie rozpoczęło się bardzo dobrze, bo od gola w 6. minucie. Wystarczyło jednak 6 minut, by cały Narodowy zamarł.
W takim składzie Polska powalczy z Chorwacją
Polska mierzyła się dotychczas z Chorwacją 6 razy. Ostatni raz przed miesiącem w Osijeku, kiedy to jednak podopieczni Michała Probierza ulegli zawodnikom z Bałkanów 0:1, po golu Luki Modricia z rzutu wolnego. 39-latek oddał lekki, ale ultra precyzyjny strzał na bramkę Łukasza Skorupskiego.
Tylko raz Biało-Czerwonym udało się wygrać z Chorwatami . Było to w 2006 roku, przy okazji meczu towarzyskiego przed mistrzostwami świata w Niemczech. Wówczas jedyną bramkę strzelił Euzebiusz Smolarek.
Dziś jest więc kolejna okazja do tego, by spróbować wyrwać punkty jednej z najlepszych drużyn w rankingu FIFA. Michał Probierz wytypował następujący skład , który powalczy o cenne 3 punkty w Lidze Narodów:
Marcin Bułka - Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior - Jakub Moder - Jakub Kamiński, Sebastian Szymański, Piotr Zieliński, Kacper Urbański, Nicola Zalewski - Karol Świderski.
Dramat reprezentacji Polski. Wystarczyło 6 minut, z nieba do piekła
Mecz rozpoczął się dla reprezentacji Polski bardzo dobrze. W 6. minucie Piotr Zieliński trafił do siatki Chorwatów i wyszliśmy na prowadzenie. Było pięknie, aż minął niecały kwadrans. W 20. minucie na 1:1 pięknym trafieniem popisał się Borna Sosa. Za 4 minuty zrobiło się już 1:2, po trafieniu Petara Sucicia.
Kibice nie ochłonęli, a już musieli przeżyć szok związany ze stratą trzeciego gola. Fatalny błąd w defensywie popełnił Paweł Dawidowicz, co wykorzystał Martin Baturina. 1:3, cały PGE Narodowy zamilkł . Cały doping się wyciszył, Biało-Czerwoni kibice nie mogli się otrząsnąć po tym, jak w ciągu jedynie 6 minut Chorwaci brutalnie sprowadzili nas na ziemię i poważnie utrudnili walkę w Lidze Narodów.
ZOBACZ: Ekspert bez ogródek ws. psycholog Igi Świątek. Zwrócił uwagę na jedną rzecz
Polska - Chorwacja. Przed Biało-Czerwonymi wielkie zadanie
Jeżeli reprezentacja Polski chce spokojnie utrzymać się w dywizji A Ligi Narodów, musi wygrać z Chorwacją . W rewanżu z Portugalią na wyjeździe będzie o to bardzo trudno, a 2 wygrane ze Szkocją mogą okazać się niewystarczające (przy założeniu, że rewanż z wyspiarzami wygramy).
Rezultat uzyskany w Lidze Narodów przekłada się również na pozycję w rankingu FIFA, a tym samym - w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. Po ostatniej przegranej z Portugalią spadliśmy w rankingu FIFA za Walię, co sprawia, że nasze szanse na rozstawienie w pierwszym koszyku spadły do 13% . Zatem, jest wielce prawdopodobne, że w grupie eliminacyjnej trafimy na znacznie trudniejszych rywali.