Wrze tuż przed finałem Szeremety. Tajwańczycy od razu wyłapali, co zrobiła przed walką

Przeciwniczka Szeremety budzi ogromne kontrowersje

Julia Szeremeta pokazuje się na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu z fantastycznej strony. Co prawda, Polka prezentuje dość prowokacyjny styl walki, jednak przynosi jej to zamierzone efekty, a polskim kibicom radość z jej wyników. Głośnym echem odbiły się już jej słowa, które wypowiedziała jeszcze przed pierwszym pojedynkiem na najważniejszej imprezie czterolecia. Otwarcie zadeklarowała walkę o medal. Słowa dotrzymała, ponieważ już dziś o 21:30 Julia Szeremeta zdobędzie jeden z dwóch olimpijskich krążków. Kwestia tylko, czy srebrny, czy złoty.

Wiele kontrowersji pod kątem płci budzi jednak przeciwniczka 20-latki. Tajwanka Lin Yu-Ting, podobnie jak inna pięściarka obecna na olimpiadzie, Imane Khelif, została w zeszłym roku zdyskwalifikowana podczas mistrzostw świata w Nowym Delhi z powodu zbyt wysokiego poziomu testosteronu oraz obecności męskich chromosomów XY. Nie wiadomo jednak, jakie testy wykonano, dlatego też nie jest pewne, czy faktycznie były one wiarygodne.

Julia Szeremeta zamieściła kontrowersyjne wpisy. Tajwańczycy reagują

Dotychczas Julia Szeremeta starała się odcinać od tematu płci jej finałowej przeciwniczki. Ostatnio jednak na jej profilu w mediach społecznościowych pojawiły się posty oraz memy sugerujące, że będzie walczyć z mężczyzną . Jeden z nich zawiera treść żeby zdobyć złoto, jeszcze chłopu muszę naklepać. Jest również minikomiks z dialogiem, z naszą pięściarką w roli głównej oraz jej trenerem.

Mam dwie wiadomości, dobrą i złą - mówi trener do Szeremety.

Zacznij od dobrej - odpowiada Polka.

Finał dopiero w sobotę, odpoczniesz.

A zła?

Jesteś ostatnią kobietą w walce o złoto - kwituje trener.

O k**wa - reaguje 20-latka.

Wpisy te nie są już dostępne na profilu Julii Szeremety, jednak nie umknęły one uwadze tajwańskich mediów.

ZOBACZ: Dramat Polki w Paryżu. Nie wytrzymała przed kamerami, polały się łzy

Na Tajwanie grzmią. "Dlaczego nie wycofasz się z igrzysk?"

Tajwańskie media poważnie zareagowały na publikacje zamieszczane przez Julię Szeremetę. Dziennikarze zaczęli krytykować 20-latkę za jej zachowanie przed finałową walką na IO w Paryżu .

Polska przeciwniczka rozwścieczyła cały internet (...) Część bystrych użytkowników odkryła, że Szeremeta jeszcze przed rozpoczęciem finału udostępniła zdjęcie. Byli zaniepokojeni faktem, że Lin Yu-Ting mogła spotkać się z niesprawiedliwym traktowaniem - napisał portal tvbs.com.tw.

Podobny artykuł ukazał się na portalu ettoday.net. Tam jeden z redaktorów zamieścił następujące słowa:

Nie mogę sobie wyobrazić, co zrobią pod koniec rywalizacji i podczas ceremonii medalowej. Obawiam się, że do tego czasu publiczność będzie gwizdać. Mam nadzieję, że będzie więcej osób, które pomogą Lin Yu-Ting

Tajwańczycy zwrócili się również bezpośrednio do Polki. Wprost wspomnieli o wycofaniu się Julii Szeremety z igrzysk.

Jeśli nie zgadzasz się z decyzją MKOl-u, dlaczego nie wycofasz się z igrzysk?

W mediach społecznościowych pojawiły się także wpisy internautów, dotyczące Julii Szeremety. Niektóre sugerują jej niski poziom zachowania na olimpiadzie. Inni poszli bardziej radykalną drogą i wręcz zażyczyli sobie, by ich faworytka Lin Yu-Ting ubiła Polkę w finale.

Jak ona może prezentować tak niski poziom na igrzyskach olimpijskich?

Chciałbym, żeby Lin Yu-Ting pobiła ją na śmierć.

W historii Polski są zawodnicy kontrowersyjni pod względem płci. Jak śmią poruszać tę sprawę? To był kraj, który kiedyś cierpiał, ale okazał się tyranem.

Jeśli to prawda i ona mówi poważnie, to naprawdę nie jest dobrą osobą. Czy boi się, że przegra? - brzmią niektóre wpisy w mediach społecznościowych.