UEFA reaguje ws. Szymona Marciniaka. Polak znalazł się na specjalnej liście
Szymon Marciniak poprowadził hitowe starcie 1/8 finału Ligi Mistrzów, czyli rewanżowy mecz Realu Madryt z Atletico Madryt. W spotkaniu nie brakowało emocji, ale decyzja polskiego arbitra była zdecydowanie historyczna. Rzut karny Juliana Alvareza został anulowany, a ta decyzja podzieliła kibiców. Teraz UEFA zareagowała ws. polskiego arbitra i opublikowała specjalną listę.
Szymon Marciniak na międzynarodowej arenie
Szymon Marciniak zdobył uznanie dzięki doskonałym występom na międzynarodowych boiskach. Jego profesjonalizm, umiejętność podejmowania trafnych decyzji pod presją oraz opanowanie w kluczowych momentach sprawiły, że został wyróżniony najbardziej prestiżową funkcją dla sędziego - poprowadził finał Mistrzostw Świata 2022 w Katarze. To niezwykłe osiągnięcie nie tylko potwierdziło jego najwyższe kompetencje, ale również podniosło rangę polskiego sędziowania na arenie globalnej.
ZOBACZ: Alarmujące wieści z Hiszpanii. Robert Lewandowski musi uważać
Od tamtej chwili sytuacja Marciniaka uległa jednak znaczącym zmianom. Ostatnie miesiące były dla niego wyjątkowo trudne, a jego udział w Euro 2024 zakończył się sporym rozczarowaniem. Mimo renomy jednego z najlepszych arbitrów na świecie, otrzymał zaledwie dwa mecze i po fazie 1/8 finału zakończył swoją przygodę z turniejem. Decyzje UEFA w tej kwestii budziły wiele kontrowersji – kluczowe spotkania powierzano sędziom, którzy wcześniej popełniali poważne błędy, podczas gdy Marciniak znalazł się na marginesie wydarzeń.

Zdaniem wielu kibiców UEFA świadomie ograniczyła jego udział w turnieju, co miało być konsekwencją błędu popełnionego przez polski zespół sędziowski w półfinale poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Wówczas Marciniak i jego asystenci niesłusznie przerwali kluczową akcję Bayernu Monachium, co mogło wpłynąć na dalszy przebieg rywalizacji.
Ostatnie miesiące przyniosły jednak zmianę w nastawieniu UEFA do polskiego arbitra. Organizacja zaczęła stopniowo odzyskiwać do niego zaufanie, powierzając prowadzenie prestiżowych spotkań, takich jak mecz Realu Madryt z Atalantą Bergamo czy starcie PSG z Manchesterem City. Wczoraj Szymon Marciniak poprowadził również największy hit 1/8 finału Ligi Mistrzów - starcie Realu Madryt z Atletico Madryt.
Szymon Marciniak poprowadził hitowe starcie Ligi Mistrzów
W ubiegłym tygodniu Szymon Marciniak poprowadził hitowe starcie Atletico Madryt z Realem Madryt. Derby jak zawsze przyniosły masę emocji i niestety sporo kontrowersji…
Atlético Madryt już na samym początku meczu objęło prowadzenie, po czym skupiło się na defensywie, czekając na błędy rywala. Real Madryt starał się przejąć inicjatywę, jednak pierwsza połowa nie przyniosła więcej goli, a to podopieczni Diego Simeone schodzili na przerwę w roli prowadzącej drużyny.
Druga połowa dostarczyła wielu emocji, lecz żadna ze stron nie zdołała pokonać bramkarza przeciwnika. Kluczowy moment nastąpił w 70. minucie, gdy Szymon Marciniak podyktował rzut karny dla Realu Madryt. Do piłki podszedł Vinícius Júnior, lecz Brazylijczyk uderzył wysoko nad poprzeczką. Po 90 minutach wynik pozostawał bez zmian, co oznaczało, że o losach spotkania rozstrzygnie dogrywka lub konkurs rzutów karnych.
W dodatkowych 30 minutach oba zespoły miały swoje szanse, jednak zmęczenie zawodników było wyraźnie odczuwalne, a tempo gry spadło. Żadna z drużyn nie zdołała zdobyć bramki, dlatego konieczne było przeprowadzenie serii rzutów karnych.
Jako pierwszy do jedenastki podszedł Kylian Mbappé, który pewnym strzałem dał prowadzenie Realowi. Po stronie Atlético wyrównał Alexander Sørloth, a następnie Jude Bellingham ponownie wyprowadził „Królewskich” na prowadzenie. Kolejnym wykonawcą był Julián Álvarez, i właśnie wtedy doszło do sytuacji, która wywołała ogromne kontrowersje.
Argentyńczyk podbiegł do piłki i oddał strzał, lecz w decydującym momencie poślizgnął się. Mimo to futbolówka wpadła do siatki, ponieważ Thibaut Courtois rzucił się w przeciwną stronę. Piłkarz Atlético natychmiast rozpoczął celebrację, jednak Szymon Marciniak wstrzymał decyzję i oczekiwał na analizę sytuacji.
Ku zaskoczeniu wszystkich sędzia anulował bramkę, co wywołało oburzenie wśród zawodników i sztabu Atlético. Powodem tej decyzji było podwójne dotknięcie piłki przez Álvareza – według polskich sędziów VAR oraz Marciniaka Argentyńczyk najpierw wykonał strzał prawą nogą, a następnie futbolówka odbiła się od jego nogi postawnej. Zgodnie z przepisami, taki błąd skutkuje anulowaniem gola.
Opinie w tej kwestii są podzielone, ale nie brakuje zrozumienia i pochwał dla Marciniaka. Były sędzia Rafał Rostkowski tak skomentował decyzję Polaka na łamach TVP Sport:
To było tak zwane podwójne zagranie – niedozwolone zarówno podczas wykonywania rzutu karnego, jak i wolnego, rożnego, od bramki, a nawet w czasie wrzutu i po wrzucie.
Otarcie o but było tak subtelne, że mogło być niewidoczne gołym okiem. VAR ma narzędzia, które umożliwiają ocenę takich sytuacji z dużo większą dokładnością niż gołe oko. Sędzia wideo może robić z zapisem wideo różne rzeczy: oglądać powtórki powoli i poklatkowo, korzystać z elektronicznej lupy i wielu innych udogodnień. - stwierdził Rostkowski w TVP Sport, przyznając rację Szymonowi Marciniakowi.
Z kolei były hiszpański sędzia międzynarodowy Antonio Mateu Lahoz tak skomentował decyzję Marciniaka. Jego komentarz jest już nieco mniej przychylny polskiemu arbitrowi:
Gdybym miał podjąć tak ważną decyzję, to nie byłbym spokojny, gdyby mi powiedzieli...
Chciałbym to zobaczyć i podjąć decyzję na tej podstawie. Cóż, to moja odpowiedzialność. Muszę wziąć to na swoje barki i podjąć decyzję na podstawie tego, co uważam za stosowne. Tak właśnie rozumiem sędziowanie. Technologia jest wykorzystywana bardzo dobrze, ale robię to z mojej perspektywy i decyduję, ponieważ jeśli oddajesz to innym... Teraz wszyscy nadal mamy wątpliwości - skomentował w telewizji Movistar.
Jak się okazuje, UEFA docenia decyzję i stanowczość polskiego arbitra. Szymon Marciniak znalazł się na specjalnej liście.
ZOBACZ TEŻ: Grzmią ws. Darii Abramowicz i Igi Świątek. Nowe fakty ujrzały światło dzienne
UEFA doceniła Szymona Marciniaka. Opublikowano specjalną listę
UEFA opublikowała specjalną listę międzynarodowych arbitrów, którzy wezmą udział w prestiżowym seminarium w Zurychu. Wśród 22 wyróżnionych sędziów znalazł się także przedstawiciel Polski, co jest kolejnym dowodem na rosnącą pozycję polskich arbitrów na arenie międzynarodowej. Oto pełna lista powołanych sędziów:
- Glenn Nyberg (Szwecja)
- Halil Umut Meler (Turcja)
- Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina)
- Michael Oliver (Anglia)
- Anthony Taylor (Anglia)
- Jesús Gil Manzano (Spania)
- José Maria Sánchez Martínez (Hiszpania)
- François Letexier (Francja)
- Clément Turpin (Francja)
- Daniel Siebert (Niemcy)
- Felix Zwayer (Niemcy)
- Marco Guida (Włochy)
- Maurizio Mariani (Włochy)
- Serdar Gözübüyük (Holandia)
- Danny Makkelie (Holandia)
- Espen Eskås (Norwegia)
- Szymon Marciniak (Polska)
- João Pedro da Silva Pinheiro (Portugalia)
- István Kovács (Romunia)
- Sandro Schärer (Szwajcaria)
- Ivan Kružliak (Słowenia)
- Slavko Vinčić (Słowenia)
Wydarzenie organizowane przez UEFA ma na celu przygotowanie sędziów do nadchodzących turniejów i podniesienie ich kwalifikacji. Jak donosi portal „ gsp.ro ”, wielu ekspertów uważa, że obecność na tym seminarium może być kluczowa w kontekście selekcji arbitrów na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Wśród zaproszonych znaleźli się sędziowie, którzy już wcześniej prowadzili mecze na najwyższym poziomie, co dodatkowo wzmacnia spekulacje dotyczące ich udziału w mundialu.
Zanim jednak nadejdzie ten prestiżowy turniej reprezentacyjny, w najbliższych miesiącach odbędą się klubowe mistrzostwa świata. Niewykluczone, że część arbitrów, którzy pojawią się w Zurychu, dostanie szansę na prowadzenie spotkań podczas tej imprezy. Dla wielu z nich będzie to doskonała okazja, by udowodnić swoją wartość i zwiększyć szanse na znalezienie się w gronie sędziów wybranych do pracy przy najważniejszych piłkarskich wydarzeniach na świecie.