To będzie gol sezonu w Ekstraklasie? Bramka "stadiony świata"
W niedzielę (03.03.) miało miejsce spotkanie 23. kolejki Ekstraklasy. Na stadionie im. Władysława Króla w Łodzi ŁKS podejmował Puszczę Niepołomice. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla gospodarzy, a ozdobą spotkania była bramka z przewrotki Kamila Zapolnika (Puszcza).
Spotkanie na dole tabeli
Przed spotkaniem, Puszcza Niepołomice znajdowała się na 16. miejscu w tabeli . ŁKS pod tym względem prezentował się najgorzej ze wszystkich ekstraklasowych zespołów - ostatnia pozycja i tylko 10 punktów na koncie . Oba zespoły dawno nie zaznały smaku zwycięstwa w lidze, bowiem drużyna z Niepołomic ostatnie spotkanie wygrała 11 grudnia z Widzewem Łódź , z kolei ŁKS… 28 sierpnia zeszłego roku (!) . Ofiarą padła wtedy drużyna Pogoni Szczecin .
ZOBACZ TEŻ: Spięcie w programie "Kawa na ławę". Poszło o telefon
Co za bramka Zapolnika! Kandydat do bramki sezonu
Spotkanie ŁKS-u z Puszczą rozpoczęło się o 12:30. W 29. minucie Puszcza Niepołomice wyszła na prowadzenie, za sprawą trafienia Kamila Zapolnika . Nie było to jednak zwykłe trafienie, bo napastnik postanowił złożyć się do przewrotki . Efekt był taki, że padła bramka na 1:0 dla niepołomiczan, a urody tego gola nie powstydziłby się sam Cristiano Ronaldo.
Piękna bramka to jednak za mało
Ostatecznie to ŁKS wygrał w tym meczu 3:2 , po bramkach Daniego Ramireza oraz dwóch trafieniach Huseina Balica . W doliczonym czasie gry kolejnego gola dołożył Zapolnik , jednak na tym skończyły się wysiłki zespołu Puszczy. Tym samym łodzianie odnieśli trzecie zwycięstwo w tym sezonie Ekstraklasy i przerwali serię czterech porażek z rzędu . Spotkanie to jednak nie wpłynęło na ich miejsca w tabeli.
Puszcza Niepołomice rozegra w następnej kolejce mecz u siebie z Rakowem Częstochowa . Z kolei ŁKS powalczy w Poznaniu z miejscową Wartą .