Taką przyszłość wieszczą Szczęsnemu w Hiszpanii, wszystko po jego zachowaniu. Sytuacja Polaka przesądzona?
Wojciech Szczęsny nadal nie zadebiutował w FC Barcelonie. Polscy kibice zaczynają się z tego powodu lekko niecierpliwić. W tej sprawie cały czas wypowiadają się również hiszpańskie media, które znów podjęły temat sytuacji polskiego bramkarza. Tym razem jednak trudno mówić o pozytywach, ponieważ dziennikarze widzą nie najlepszą przyszłość Polaka w Barcelonie. O wszystkim miałaby przesądzić jedna sytuacja.
Przyjście Szczęsnego do Barcelony obudziło Penę
Wojciech Szczęsny dołączył do FC Barcelony na początku października. Wszystko w obliczu kontuzji Marca-Andre Ter Stegena, który zerwał ścięgno rzepki. Tym samym wypadł on z gry do końca tego sezonu. W tej sytuacji Duma Katalonii postanowiła podpisać kontrakt z emerytowanym polskim bramkarzem. Szczena przystał na warunki kontraktu i mimo że jest jednym z najmniej zarabiających piłkarzy w zespole, to z pewnością może się cieszyć, że jest częścią wielkiej FC Barcelony. No i to zawsze trochę więcej czasu spędzonego z Robertem Lewandowskim.
Kibice zastanawiali się, czy Szczęsny zostanie pierwszym bramkarzem zespołu, czy też może jednak będzie pełnił funkcję rezerwowego. Obawiano się formy Inakiego Peni, który nie był dotychczas pewnym punktem między słupkami Blaugrany . Przyjście Polaka jednak obudziło Hiszpana, który teraz regularnie występuje w pierwszym składzie. Co więcej, prezentuje się z bardzo dobrej strony, pomijając 4 bramki wpuszczone przeciwko Osasunie. Jednak zarówno w El Clasico , jak i dotychczas w Lidze Mistrzów Pena grał bez zarzutu.
Można jednak stwierdzić, że swój wkład w sukces 25-latka ma Wojciech Szczęsn y. W internecie krążą różnego rodzaju filmiki, które pokazują, jak wielkim wsparciem jest polski bramkarz dla swojego młodszego kolegi. Co więcej, potwierdza to sam Pena, a także trener Hansi Flick .
"Tek" trenuje z nami od dwóch miesięcy i kiedy z nim rozmawiałem, widziałem, że jest wyjątkową osobą. Pomaga Inakiemu Peni i innym młodym zawodnikom. Idealnie jest mieć go w drużynie - mówił niemiecki szkoleniowiec na konferencji prasowej przed meczem z Crveną zvezdą.
Jestem bardzo wdzięczny Szczęsnemu, od samego początku traktował mnie z dużym szacunkiem. Świetnie się dogadujemy i wspólnie ciężko pracujemy - mówił z kolei po El Clasico Inaki Pena.
Hiszpanie piszą o przyszłości Szczęsnego w Barcelonie. Pokłosie jego zachowania
Hiszpańskie media piszą, że najbliższe starcie FC Barcelony z Realem Sociedad w niedzielę będzie kluczowe w kontekście dalszej rywalizacji między słupkami. Takie słowa pojawiają się jednak przy okazji niemalże każdego kolejnego meczu. Wiadomo, że jeden większy błąd Inakiego Peni może spowodować zmianę decyzji Hansiego Flicka, który mógłby w każdej chwili sięgnąć po Wojciecha Szczęsnego. Z tego względu Hiszpan jest pod niemałą presją, którą jednak daje radę udźwignąć.
Ostatnio jednak Hiszpanie zaczęli również pisać o szansach polskiego bramkarza na występ. W tym aspekcie nie mają jednak dobrych wieści. Dziennikarze katalońskiego Sportu postanowili przypomnieć, jak po meczu z Realem Madryt zachował się Wojciech Szczęsny. Chodzi o sytuację, kiedy to piłkarz postanowił zapalić w szatni e-papierosa , przy wszystkich zawodnikach FC Barcelony. Hiszpanie twierdzą, że tą sytuacją tylko sobie zaszkodził i w najbliższej przyszłości może nie dostać szansy od Hansiego Flicka.
Obraz polskiego bramkarza wapującego w szatni Barcelony po wygraniu El Clasico nie pomógł Hansiemu w rozważaniu na razie zmiany między słupkami - uważa kataloński “Sport”.
Czy Szczęsny dostanie szansę w FC Barcelonie?
Póki co nie zapowiada się na to, by Wojciech Szczęsny w najbliższym czasie zadebiutował w barwach FC Barcelony. Zobaczymy jednak, co przyniesie mecz z Realem Sociedad . Tak jak już zostało wspomniane, wszystko zależy od występu Inakiego Peni. To starcie rozegrane zostanie w najbliższą niedzielę o 21:00. Areną zmagań będzie stadion w San Sebastian.
Jeśli chodzi o debiut Szczęsnego w Dumie Katalonii , ten z pewnością nadejdzie. Nawet jeśli miałby to być mecz o tzw. pietruszkę . Być może jednak Hansi Flick będzie chciał dać odpocząć Peni w Pucharze Króla i tam dać pole do popisu Polakowi. Czas pokaże, co się wydarzy.