Szymon Marciniak zaliczył sporą wpadkę? Cały świat komentuje jego decyzję. "Dramat"
Napoli po remisie 1:1 z Milanem w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów odpadło z prestiżowych rozgrywek. Głośno jest o kontrowersyjnej decyzji Szymona Marciniaka z 36 minuty spotkania. Wówczas Hirving Lozano upadł na murawę po wślizgu Rafaela Leao, a polski arbiter nie zdecydował się odgwizdać rzut karny. Decyzji sędziego nie zmieniła analiza VAR. Szymon Marciniak zasygnalizował, że piłkarz gości trafił w piłkę, jednak powtórki wskazują, że było zupełnie inaczej…
Napoli - Milan. Ogromna kontrowersja z udziałem Szymona Marciniaka
We wtorek 18 kwietnia Napoli mierzyło się z Milanem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W 36 minucie rywalizacji doszło do budzącej ogromne kontrowersje sytuacji w polu karnym gości.
Giovanni Di Lorenzo posłał piłkę w kierunku Hirvinga Lozano, który zastąpił kontuzjowanego Matteo Politano. Na próbę przejęcia futbolówki, zmierzającej w kierunku meksykańskiego skrzydłowego zdecydował się Rafeal Leao. Portugalczyk wślizgiem trafił w stopę rywala, powodując jego upadek.
Szymon Marciniak nie podjął decyzji o odgwizdaniu "jedenastki". Również odpowiadający tego wieczoru za VAR Tomasz Kwiatkowski nie dostrzegł przewinienia zawodnika Milanu. Polski arbiter ruchem rąk zasygnalizował piłkarzom, że Portugalczyk trafił w piłkę.
Koszmarny błąd polskiego arbitra? Dziennikarze nie mają wątpliwości
Co innego pokazują powtórki sytuacji z 36 minuty meczu. Rafeal Leao trafia w piłkę, jednak wcześniej ewidentnie zahacza o stopę Lozano . Decyzja polskiego sędziego wywołała liczne dyskusje w mediach. Nie milkną głosy krytyki w stronę Szymona Marciniaka.
- Z tego ujęcia widać jak na dłoni, ewidentny błąd ekipy sędziowskiej. Najpierw stopa, potem piłka. Biorąc pod uwagę dwumecz, ostatni raz tak w LM Ovrebo załatwił Chelsea. Dramat - napisał na Twitterze Michał Borkowski.
Podobnego zdania jest Mateusz Majak. - Nie da się logicznie wytłumaczyć braku karnego dla Napoli. Nie da się też wytłumaczyć braku podejścia do monitora. Przecież to nawet na kontrowersje nie wygląda - stwierdził dziennikarz Eleven Sports.
Zespół Piotra Zielińskiego odpada z Ligi Mistrzów
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym na San Siro zespół Piotra Zielińskiego przegrał 0:1. Remis w rewanżowym spotkaniu nie wystarczył Napoli do awansu do dalszej fazy rozgrywek. Ekipie dowodzonej przez Luciano Spalettiego pozostała więc walka o mistrzostwo Włoch . Tam sytuacja jest bardzo komfortowa. Napoli na osiem kolejek przed zakończeniem sezonu ma ogromną, 14 punktową przewagę nad drugim Lazio.
Źródło: goniec.pl