Szokujące słowa byłego reprezentanta Polski. Oskarżenia w stronę Orlenu po finale rozgrywek
Były reprezentant Polski, Krzysztof Lijewski nie gryzł się w język po finale ORLEN Superligi mężczyzn. Asystent trenera Tałanta Dujszebajewa oskarżył na konferencji prasowej polski koncern naftowy o faworyzowanie przeciwników. “Odkąd sponsor z tą nazwą wszedł do ligi… z łatwością można połączyć kropki” - powiedział dziennikarzom rozwścieczony 40-latek.
"Święta Wojna" dla Orlen Wisły Płock
Szczypiorniści trenera Xaviego Sabate w niedzielny wieczór pokonali w finale Industrię Kielce po raz drugi z rzędu i tym samym zapewnili sobie tytuł mistrzów Polski. Spotkanie było niezwykle zacięte i obfitowało w skrajne emocje.
Rywalizacja w ostatnim meczu rozstrzygnęła się dopiero po rzutach karnych, w których to lepsza okazała się Orlen Wisła Płock. Dla "Nafciarzy" był to pierwszy mistrzowski tytuł od 13 lat , tym samym przerwali oni hegemonię Industrii Kielce. Niestety, spora część kielczan nie potrafiła pogodzić się z bolesną porażką w finale.
Poważne oskarżenia Krzysztofa Lijewskiego
Podczas pomeczowej konferencji prasowej atmosferę podgrzał Krzysztof Lijewski, czyli asystent trenera Dujszebajewa. Były reprezentant Polski zasugerował faworyzowanie rywala ze względu na sponsora. Chodzi oczywiście o spółkę naftową ORLEN, która jest zarówno sponsorem tytularnym rozgrywek, jak i drużyny z Płocka.
Specjalnie na konferencję wziąłem medal, żebyście zobaczyli, co jest na nim napisane i co jest za naszymi plecami na ściankach. Odkąd sponsor z tą nazwą wszedł do ligi… z łatwością można połączyć kropki. Nie jest łatwo walczyć z tak wielką maszyną - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami 40-latek.
ZOBACZ TAKŻE:
UEFA wpadła na szokujący pomysł. Szymon Marciniak musi mieć się na baczności
Najgorszy sezon kielczan od lat
Industria Kielce rozgrywa jeden z najgorszych sezonów w historii klubu. Szczypiorniści z województwa świętokrzyskiego nie zdobyli w tym sezonie żadnego trofeum . Oprócz drugiego miejsca w lidze przegrali również w finale Pucharu Polski z Wisłą 20:29 . Tegoroczna przygoda kielczan w Lidze Mistrzów zakończyła się już w ćwierćfinale, kiedy to musieli uznać wyższość Magdeburga.