Szeremeta zrobiła to, tuż po odebraniu medalu, jasny przekaz. Gest Polki widział cały świat
Julia Szeremeta przegrała w finale olimpijskim z Tajwanką Lin Yu-ting. Polka zdobyła srebrny medal i skradła serca kibiców na całym świecie. Wokół rywalki 20-latki narosło wiele kontrowersji na temat jej kobiecości. Nasza zawodniczka na podium dała światu jasne przesłanie. Nie do wiary, co pokazała przed kamerami.
Kontrowersje wokół rywalki Julii Szeremety
W finale igrzysk olimpijskich Julia Szeremeta zmierzyła się z Tajwanką - Lin Yu-ting . Niestety, nasza pięściarka była w tej walce zupełnie bezradna. 20-latka nie miała szans z bokserką z Azji.
Wokół rywalki Szeremety narosło wiele kontrowersji związanych z jej… kobiecością . Pomijając doskonałe warunki fizyczne rywalki, największe wątpliwości odnośnie jej płci wzbudziła decyzja Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu sprzed roku.
Wówczas IBA wykluczyła Lin oraz Imane Khelif z amatorskich mistrzostw świata. Ówczesna decyzja miała mieć co prawda mocno polityczny wydźwięk, ale internauci od razu podłapali temat i kwestionowali kobiecość Tajwanki oraz Algierki. Tak MKOl odpowiedział na zarzuty IBA oraz kibiców ws. płci bokserek:
W raportach widzieliśmy mylące informacje na temat dwóch zawodniczek biorących udział w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024. Obie zawodniczki od wielu lat rywalizują w międzynarodowych zawodach bokserskich w kategorii kobiet, w tym w Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020, Mistrzostwach Świata Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (IBA) i turniejach zatwierdzonych przez IBA.
Te dwie sportsmenki padły ofiarą nagłej i arbitralnej decyzji IBA. Pod koniec Mistrzostw Świata IBA w 2023 r. zostały nagle zdyskwalifikowane bez należytego procesu. - czytamy w oświadczeniu.
Również pięściarki biorące udział w turnieju olimpijskim kwestionowały płeć Tajwanki. Swoje zdanie na ten temat pośrednio wyraziła Julia Szeremeta. Nie do wiary, co pokazała na podium nasza zawodniczka.
Julia Szeremeta z ważnym przekazem na podium
Lin Yu-ting wygrała wszystkie swoje walki na turnieju olimpijskim. Po jednej z nich doszło do małego skandalu. Pokonana Bułgarka Swietłana Kamenowa Stanewa nie podała ręki Tajwance. Zamiast tego pokazała w stronę kamer znak “X” złożony z palców. Litera symbolizuje kobiece chromosomy. Przekaz był więc jasny - rywalka kwestionowała płeć Lin. Zdjęcie obiegło internet i o pojedynku zrobiło się głośno.
Zachowanie Bułgarki było kontrowersyjne i bardzo przykre da rywalki. Na zupełnie odwrotny gest zdecydowała się Julia Szeremeta. Polka najpierw podziękowała rywalce za walkę, następnie pogratulowała jej sukcesu.
Po wejściu na podium, 20-latka ułożyła z dłoni serce! Oczywiście nie wiemy, czy nasza zawodniczka chciała nawiązać do tamtej sytuacji, ale jej gest mocno wybrzmiał w światowych mediach.
ZOBACZ TEŻ: Szeremeta podeszła do kamery i bez ogródek wypaliła o rywalce. Polkę słyszał cały świat
Julia Szeremeta zachwyciła świat
20-latka została istnym objawieniem igrzysk olimpijskich w reprezentacji Polski. Mało kto stawiał na Julię Szeremetę, a ona w kapitalnym stylu zaskoczyła cały świat. Pięściarka zdobyła pierwszy od 32 lat krążek dla naszego kraju w boksie olimpijskim. Sukcesu gratulują jej czołowe postacie polskiego sportu. Jej podium skomentował m.in. Andrzej Gołota:
Tak, już wiem, że mamy medal. No popatrz się, to kobiety nas biją (śmiech). Przekaż Julii podziękowania od starego dziadka, pogratuluj i zaproś gdzieś na kawę - przekazała legenda polskiego boksu na łamach Interia Sport.