Robert Lewandowski ma powód do zmartwień? Ekspert mówi jasno. Iga Świątek "bije go na głowę"
Iga Świątek wraz z Robertem Lewandowskim niewątpliwie należą obecnie do grona najpopularniejszych polskich sportowców. W debacie publicznej często toczy się dyskusja, kto z nich zasługuje na miano zawodnika numer jeden w naszym kraju. Według jednego z ekspertów tenisistka pod względem marketingowym w pewnych aspektach "bije Lewego na głowę". - To w pewnym sensie zmiana pokoleniowa - stwierdził Grzegorz Kita.
Marketingowa rywalizacja Igi Świątek z Robertem Lewandowskim
Jakiś czas temu głośno było o decyzji marki Oshee, która nie przedłużyła umowy reklamowej z Robertem Lewandowskim. Nową twarzą producenta popularnych napojów izotonicznych została liderka rankingu WTA, Iga Świątek . Zaskoczenia takim obrotem spraw nie krył ekspert komunikacji internetowej i marketingu Wojciech Kardyś.
- Kontrakt się skończył i podobno nie chciał go przedłużyć. Według mnie to dziwne zachowanie . Nie wiem, czy kiedykolwiek się dowiemy, jak było naprawdę. I faktycznie, zastąpienie Lewandowskiego Igą Świątek to kolejny strzał w wizerunkowe kolano piłkarza. Dla Oshee to fenomenalne zagranie, bo doskonali wyczuli trendy. Dla Roberta to kolejna reklamowa 'żółta kartka', która daje wrażenie, że jego wizerunek nie jest już na topie, a marki zamieniają go "na lepszy model" - uznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
Ekspert ocenił potencjał reklamowy Igi Świątek oraz Roberta Lewandowskiego
Rywalizacja między najlepszą polską tenisistką a najlepszym polskim piłkarzem przebiega nie tylko na gruncie czysto sportowym. Dwa największe nazwiska polskiego sportu posiadają bowiem olbrzymi potencjał marketingowy, który ocenił Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska.
- Robert Lewandowski i Iga Świątek to okręty flagowe polskiego sportu . Trudno je porównywać w prosty sposób, bo każdy ma swoje atuty. Oba mają wielki potencjał lub siłę . Ale jeden powoli wpływa już do portu, a drugi dopiero co wypłynął na pełne morze, rozwinął wszystkie żagle. Ci, którzy myślą perspektywicznie, daleko do przodu, będą raczej stawiali na Igę Świątek i nowe postacie w polskim sporcie -wyjaśniał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Jego zdaniem “Lewy" wciąż jest uznaną oraz szanowaną marką zarówno w naszym kraju, jak i na świecie. Powoli jednak nastaje czas zmian. - Jego siła jest nadal bardzo duża. Natomiast Iga Świątek, mówiąc trochę górnolotnie, 'bije go na głowę' młodością i fazą kariery . To w pewnym sensie zmiana pokoleniowa . To przed nią dzisiaj świat stoi otworem i ona pisze nową historię . Dodatkowo odróżnia się osiągnięciami na poziomie globalnym i narodowym - ocenił ekspert.
Iga Świątek numerem jeden w Polsce? "Ostatnie czasy to postępująca erozja marki Lewandowskiego"
Jak słusznie zaznaczył Kita, ogromną różnicę w postrzeganiu obydwu sportowców stanowi fakt, że Iga Świątek odnosi indywidualne sukcesy na arenie międzynarodowej , które są ogromnym powodem do dumy dla wszystkich Polaków. Robert Lewandowski najczęściej pracuje natomiast na sukces zagranicznej drużyny, a jego dokonania na poziomie reprezentacji są marne.
- Dodatkowo Świątek ma sukcesy indywidualne, a Robert Lewandowski mniej lub bardziej, ale jednak zbiorowe. Na niego gra zespół. Do tego widać, że ostatnie czasy to postępująca i coraz silniejsza erozja marki Lewandowskiego. Jej obecnym, słynnym ukoronowaniem jest akcja sprostowywania memów - stwierdził w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Źródło: wirtualnemedia.pl