Robert Lewandowski i cały zespół znów to zrobili. Kibice mają już tego dość
Robert Lewandowski i jego koledzy wylądowali już w Tiranie i zameldowali się w oddalonym o 10 minut autokarem od stadionu hotelu Hilton. Na miejscu są już też kibice, którzy chcieli przywitać reprezentację. Czegoś takiego się nie spodziewali.
Polscy piłkarze zagrają z Albanią
W niedzielę, 10 września, polscy piłkarze zagrają przeciwko Albanii w meczu eliminacyjnym do Euro 2024. Jak na razie w tabeli są na trzecim miejscu, co nie dawałoby im awansu. Lepszy wynik od nich mają Czesi i właśnie Albańczycy.
Dla Polski ten mecz może być kluczowy w kwestii dalszej walki o awans . Jeśli Albania okaże się za trudnym przeciwnikiem, to warto zadać sobie pytanie, co właściwie Polacy mieliby ugrać na samym Euro?
Robert Lewandowski i spółka zawiedli kibiców
Po meczu z Wyspami Owczymi większość piłkarzy od razu ruszyła do autokaru. Autografy rozdawali nieliczni, jak choćby Arkadiusz Milik, który został z kibicami właściwie do końca. Tego “zaszczytu” nie udzielili fanom m.in. Robert Lewandowski czy Grzegorz Krychowiak.
Kibice poczuli się zawiedzeni. Niektórzy z nich przyjechali do Tirany również po to, by ponownie spróbować zdobyć autografy. Tym razem też im się jednak nie udało.
Tylko Piotr Zieliński zareagował
Gdy piłkarze wysiadali z autokaru, niemal wszyscy po prostu minęli kibiców czekających na jakąkolwiek ich reakcję. Fani mieli nadzieję na moment poświęcony autografom i wspólnym zdjęciom, ale ostatecznie go nie doczekali.
Jedyną osobą, która zareagowała na kibiców, był Piotr Zieliński. Pomocnik przy wychodzeniu z autokaru pomachał zgromadzonym pod hotelem osobom z biało-czerwonymi flagami i ruszył za kolegami.
Źródło: Sport.pl