Psycholog Świątek dostała pytanie o Polkę i się zaczęło. Jej reakcję widział cały świat
Iga Świątek może na co dzień liczyć na pomoc swojej psycholog Darii Abramowicz. Szczególnie głośno ostatnio jest o jej roli z teamie raszynianki, a temat ten nasilił się po odejściu trenera Tomasza Wiktorowskiego. Jakiś czas temu jedna z najsłynniejszych polskich psycholożek wzięła udział w rozmowie na kanale Biznes Klasa na YouTube. Jej dosadną reakcję po jednym z pytań o Świątek widzieli wszyscy.
Psycholog Igi Świątek jest ostatnio na ustach wszystkich
Daria Abramowicz to obecnie jedna z najsłynniejszych, jak nie najsłynniejsza psycholog sportowa w Polsce. Od 2019 roku ma przyjemność pracować z Igą Świątek, udzielają jej przede wszystkim psychologicznego wsparcia. Jakiś czas temu sama raszynianka wypowiedziała się o niej w ciepłych słowach.
Nasza współpraca nie dotyczy wyłącznie kontroli emocji na korcie czy realizacji treningu mentalnego, ale również codzienności. Daria obserwuje, jak funkcjonuję, w jakie czasami wpadam schematy, analizuje, jak wpływają na mnie oczekiwania i komentarze innych osób. Nakierowuje mnie na wypracowanie działań, które się u mnie sprawdzą - mówiła tenisistka w rozmowie z WP SportowymiFaktami.
W ostatnim czasie zrobiło się jednak bardzo głośno na temat Darii Abramowicz. A to wszystko po tym, jak doszło do zakończenia współpracy między Igą Świątek a jej dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Wiele osób sugerowało, że psycholożka ma w sztabie zawodniczki zbyt duże uprawnienia , a jej kompetencje mogą nawet dotyczyć tych, które posiada szkoleniowiec. Pojawiały się nawet głosy ekspertów, którzy uważali, że Wiktorowski przyzwalał na istnienie takiego stanu rzeczy, czemu dziwił się chociażby były trener Igi Świątek Paweł Ostrowski . Otwarcie stwierdził w rozmowie ze Sport.pl, że nie mógłby sobie pozwolić na to, by jego kontakt z zawodniczką był ograniczony przez obecność w sztabie innej osoby.
Osobiście po latach doświadczeń jestem przyzwyczajony do tego, że mam cały czas kontakt z zawodnikiem. Że czasem nawet nie muszę nic mówić. Wystarczy gest, a on już wie, co musi zrobić na korcie. W określonych sytuacjach pomoc psychologa jest bardzo potrzebna, bo są różne sytuacje życiowe poza kortem, które mają wpływ na zawodników (…) Natomiast sprawy kortowe należą do mnie i ja ponoszę za nie odpowiedzialność - mówił były szkoleniowiec naszej tenisistki.
Po tym pytaniu o Świątek psycholog zrobiła wielkie oczy
Psycholog Igi Świątek miała okazje gościć na kanale Biznes Klasa na YouTube. Gospodarz programu rozmawiał z Darią Abramowicz o pieniądzach i hejcie w sporcie, ale także rozładowywaniu emocji i presji. Prowadzący postanowił jednak najpierw zapytać swoją rozmówczynię o to, jaką szefową jest Iga Świątek . Reakcja psycholożki była zaskakująca, ponieważ po usłyszeniu tego pytania zrobiła wielkie oczy . Chwilę się zastanowiła i udzieliła odpowiedzi.
Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, także dlatego, że obowiązuje mnie tajemnica zawodowa - zaczęła Abramowicz.
Za chwilę jednak spróbowała udzielić odpowiedzi. Postanowiła pochwalić Igę Świątek za umiejętność odnajdowania się w różnych wyzwaniach i rozumienia wartości zespołu.
Natomiast jest taką osobą, która na pewno dobrze odnajduje się we wszystkich wyzwaniach. Myślę, że dobry szef - i to jest cecha, którą posiada Iga - dobry szef, dobry lider w pewnym sensie, to jest też taka osoba, która rozumie wartość zespołu, która potrafi się otaczać kompetentnymi i wartościowymi ludźmi, i to jest też duża wartość - dokończyła psycholog.
Cała rozmowa poniżej:
ZOBACZ: Hiszpanie ogłaszają ws. Szczęsnego, a jednak. Niepokojące wieści, los Polaka przesądzony
Znamy rozkład jazdy Igi Świątek w WTA Finals
Następne pytanie, które prowadzący Biznes Klasy zadał Darii Abramowicz dotyczyło rozładowywania trudnych emocji w zespole po niekorzystnych rezultatach. Wiadomo, że raszynianka dosyć wybuchowo reaguje na niepowodzenia, co odbijać się może na pozostałych członkach jej teamu. Dlatego też ważna jest obecność psycholog, która wie, jak w takich sytuacjach postępować.
Przede wszystkim to nie jest tak, że jeżeli pojawią się trudne emocje, to one zgasną samoistnie i się zdematerializują. Jeżeli one są, jeżeli ich nie regulujemy i ich nie wyrażamy, to one się nabudowują. Jest tego coraz więcej i w pewnym momencie one będą eksplodować i wylewać się z nas w różnych formach - stwierdziła Abramowicz.
A za kilka dni, bo 3 listopada Iga Świątek wróci do rywalizacji na korcie, po prawie 2 miesiącach przerwy. Wystąpi w WTA Finals w Rijadzie i już wiemy, z kim się zmierzy. Na pierwszy ogień starcie z Barborą Krejcikovą . W grupie Polka znalazła się jeszcze z Coco Gauff i Jessicą Pegulą. Do kolejnej fazy awansują dwie najlepsze zawodniczki.