Problemy reprezentacji Polski. Niepewny występ podstawowego gracza
Reprezentacja Polski przygotowuje się do finałowego spotkania z Walią. Z powodu urazu, zgrupowanie musiał opuścić Matty Cash i jak się okazuje, to nie jedyny problem zdrowotny w szeregach biało-czerwonych. Pod znakiem zapytania stoi występ jednego z podstawowych zawodników.
Poważny uraz podstawowego piłkarza w starciu z Estonią
Przemysław Frankowski wystąpił w meczu z Estonią w podstawowym składzie. Zawodnik RC Lens zajął pozycję prawego wahadłowego i od samego początku spotkania był wyjątkowo aktywny. Jeden z jego wypadów pod pole karne w 22 minucie zakończył się golem, który otworzył wynik meczu na PGE Narodowym.
Pod koniec pierwszej połowy, Frankowski zgłosił do sztabu medycznego problem zdrowotny. 28-latek zagrał do końca pierwszej części gry, jednak po zejściu do szatni podjęto decyzję, że nie jest on w stanie kontynuować gry w drugiej połowie. W jego miejsce pojawił się Matty Cash, który również doznał urazu i musiał zostać zmieniony po 10 minutach gry.
Trwa walka z czasem
Michał Probierz po zakończonym spotkaniu z Estonią mówił, że obaj piłkarze zostaną poddani specjalnym badaniom, które określą stan ich zdrowia. Cash odniósł poważniejszą kontuzję, przez co jego udział w zgrupowaniu reprezentacji i meczu z Walią został wykluczony.
W innej sytuacji znalazł się Przemysław Frankowski, którego kontuzja nie okazała się na tyle groźna, aby zakończyć jego pobyt na marcowym zgrupowaniu. Zawodnik RC Lens jest pod stałą obserwacją sztabu medycznego i trwa walka z czasem, aby uniwersalny zawodnik był gotowy do meczu z Walią. Jak zauważył Błażej Łukaszewski z portalu “Meczyki”, Frankowski wziął udział w niedzielnych zajęciach, ale trenował tylko indywidualnie.
ZOBACZ TAKŻE: Nagła decyzja Probierza. Powołał dodatkowego zawodnika
Decydujące starcie
Niedzielny trening na PGE Narodowym był ostatnim przed wylotem do Walii. Biało-czerwoni odbędą jeszcze jedne zajęcia w poniedziałek na obiekcie w Cardiff i jeśli Przemysław Frankowski nie weźmie w nich udziału, to jego występ w finałowym spotkaniu będzie prawdopodobnie wykluczony.
Michał Probierz dokonał lekkich roszad w składzie i zdecydował się na dodatkowe powołanie dla Pawła Wszołka. Zawodnik Legii Warszawa jest brany pod uwagę w kontekście gry na prawym wahadle, tak samo, jak Nicola Zalewski. Skrzydłowy AS Roma zaczął mecz z Estonią na lewej stronie boiska, jednak z powodu kontuzji Frankowskiego i Casha został przeniesiony na prawą flankę. Na pozycji wahadłowego może również zagrać Tymoteusz Puchacz, jednak jest on graczem, który operuje wyłącznie na lewej stronie.