Niespodziewani goście na meczu Polaków, kamery wszystko wyłapały. Fani byli zachwyceni
Reprezentacja Polski toczy pojedynek z kadrą Stanów Zjednoczonych. Stawką finał Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W trakcie spotkania, kamery wyłapały na trybunach niespodziewanych gości, którzy obserwowali poczynania podopiecznych Nikoli Grbicia.
Trwa walka o pierwszy od 48 lat medal igrzysk olimpijskich
Siatkarze Nikoli Grbicia napisali na nowo historię zmagań reprezentacji Polski na igrzyskach olimpijskich . Polacy przełamali w końcu klątwę ćwierćfinału, wygrywając ze Słowenią 3:1. Biało-Czerwoni byli tamtego dnia świetnie dysponowani, zarówno w obronie, jak i ataku. Objęli oni prowadzenie na samym początki i do końca go już nie oddali. Podopieczni Nikoli Grbicia kontynuowali swoją skuteczną grę i wygrali tego seta 25:20. Siatkarze grali swoje również w kolejnej partii, w której jednak pod koniec stracili prowadzenie. Było to o tyle bolesne, że punktu brakowało naszym zawodnikom, aby wyjść na dwusetowe prowadzenie. Ostatecznie Słoweńcy doprowadzili do wyrównania.
Całe szczęście, to podziałało motywująco na Bartosza Kurka i spółkę. 3. seta udało się wygrać 25:19 i szczególnie ku wygranej prowadzili nas Wilfredo Leon oraz właśnie kapitan kadry. W 4., ostatniej jak się okazało rundzie Biało-Czerwoni dopięli swego i triumfowali nad Słowenią 25:20, a ostatecznie w całym meczu 3:1. Pierwszy od 44 lat awans do strefy medalowej igrzysk stał się faktem. To także oznaczało, że po raz pierwszy od 48 lat i złota na IO w Montrealu nadarzyła się realna okazja na zdobycie olimpijskiego krążka.
Kamery je uchwyciły. Polskie siatkarki na meczu Biało-Czerwonych z USA
Reprezentacja Polski po pierwszym secie wygrywa 1:0 z USA. Na początku drugiego seta kamery wyłapały jednak, niespodziewanych gości. Okazało się, że zmagania swoich kolegów po fachu postanowiły obserwować siatkarki , które dzień wcześniej również mierzyły się ze Stanami Zjednoczonymi. Na trybunach pojawiły się nasze reprezentantki.
Podopieczne Stefano Lavariniego nie będą mogły jednak wspominać najlepiej starcia z Amerykankami. Nasze siatkarki nie mogły sobie poradzić z atakami przeciwniczek i przegrały cały mecz 0:3, odpadając tym samym z rywalizacji o medale. Mimo to, należy uznawać wynik uzyskany przez panie za niemały sukces, gdyż nie dość, że udało im się awansować na igrzyska pierwszy raz od 2008 roku, to jeszcze zdołały wyjść z grupy.
ZOBACZ: Zdobyła złoto i nie wytrzymała, Polka zalała się łzami. Te sceny poruszyły cały świat
Historia pisze się na naszych oczach
Polscy siatkarze już zdołali napisać piękną historię na IO w Paryżu , awansując do półfinału. Pewne jest, że nie będzie to ostatnie spotkanie naszych zawodników na tych zawodach. Bez względu na wynik, podopiecznych Nikoli Grbicia czeka jeszcze jeden mecz. Jeżeli wygramy, powalczymy o złoty medal w finale. Jeżeli przegramy, pozostanie walka o brązowy krążek igrzysk olimpijskich. O tym, z kim zmierzą się Biało-Czerwoni zadecyduje także rezultat pojedynku Francji z Włochami.