Niesamowity wyczyn Roberta Karasia. Polak rekordzistą świata w 10-krotnym Ironmanie
Olbrzymi sukces Roberta Karasia. Partner Agnieszki Włodarczyk wygrał Brasil Ultra Tri i został rekordzistą świata w 10-krotnym Ironmanie. Polak w ostatnim etapie triathlonu zmagał się z zapaleniem mięśnia. Pomimo przeciwności losu dopiął swego, zwyciężając morderczy wyścig.
Nadludzki wysiłek w trakcie Brasil Ultra Tri
Brasil Ultra Tri to jedne z najtrudniejszych zawodów triathlonowych świata. W ramach startu zawodnicy mają do pokonania kolejno: 38 km pływania, 1 tys. 800 km jazdy na rowerze i na koniec 420 km biegu.
Robert Karaś zamierzał nie tylko wygrać zawody, ale również zostać rekordzistą świata. Dotychczas nikt nie był w stanie pobić Kennetha Vanthuyne'a, który ukończył dystans 10-krotnego Ironmana z czasem 182 godzin, 43 minut i 43 sekund.
Robert Karaś zwycięzcą Brasil Ultra Tri 2023. Polak pobił rekord świata
Robert Karaś liderował stawce od początku zmagań. Kłopoty pojawiły się po przepłynięciu oraz przejechaniu wyznaczonego dystansu. W trakcie ostatniego etapu u Polaka doszło do zapalenia mięśnia.
Partner Agnieszki Włodarczyk musiał podjąć trudną decyzję. - Nie będę w stanie tego przebiec tylko po prostu przejdę - poinformował. Pokazując niesamowity charakter, wolę walki oraz zawziętość, triathlonowiec przekroczył w sobotę linię mety. " Zrobiliśmy to !" - przekazał Grzegorz Jarecki na Instagramie.
Robert Karaś pomimo kontuzji pokonał dystans 10-krotnego Ironmana. Ustanowił nowy rekord świata: 164 godziny, 14 minut i 2 sekundy!
Internauci pod wrażeniem wyczynu Roberta Karasia
Triumf Roberta Karasia w wymagających nadludzkiego wysiłku zawodach został doceniony przez Polaków. Słowa uznania płynęły z licznych komentarzy gwiazd oraz internautów.
" Apple musi zmienić emotkę cyborga na twarz Roberta " - uznał Dawid Malczyński. " Nie do złamania, stalowy charakter. Ogromne gratulacje byku ” - skomentował wyczyn Roberta Karasia Kubańczyk. " Kawał historii o pięknej determinacji w drodze do celu. Gratulacje " - napisała z kolei Maja Sablewska.