Nieprawdopodobna seria Polaków trwa w najlepsze. Kibice mają powody do dumy

Reprezentacja Polski zremisowała z Francją

Biało-Czerwoni w meczu "o honor", bardzo dobrze zaprezentowali się z Francją. Polacy zagrali świetne 45 minut , niezła gra w obronie i kreatywność w ataku zaowocowały bezbramkowym remisem. Niestety, zdecydowanie gorzej wyglądał początek drugiej odsłony meczu . Nasi piłkarze grali bardzo ospale, łatwo gubili się w obronie i nie potrafili upilnować Francuzów. W efekcie, po błędzie Jakuba Kiwiora sędzia odgwizdał rzut karny dla rywali w 56. minucie meczu. “Jedenastkę” wykorzystał Kylian Mbappe (1:0).

Polacy zaczęli jeszcze słabiej kryć w obronie, Trójkolorowi mieli sporo miejsca na naszej połowie. Ostatecznie jednak popełnili błąd we własnym polu karnym. Upamecano w 78. minucie "poskrobał" Karola Świderskiego i arbiter wskazał na 11. metr. Robert Lewandowski strzelił bramkę , ale dopiero przy… drugim podejściu (1:1). Pierwszy strzał naszego kapitana obronił Maignan, ale złamał przy tym przepisy.

Finalnie Biało-Czerwoni utrzymali korzystny rezultat i zatrzymali wicemistrzów świata. Tym samym Polacy przedłużyli nieprawdopodobną passę na mistrzostwach Europy.

Passa Polaków trwa

Bramka Roberta Lewandowskiego z 79. minuty meczu podtrzymała kapitalną statystykę Biało-Czerwonych. Reprezentacja Polski strzela przynajmniej gola w każdym meczu na Euro od 8 lat. Ostatnie spotkanie bez trafienia naszych kadrowiczów na mistrzostwach Europy to… pojedynek z Niemcami w 2016 roku . Wówczas nasi piłkarze w drugim grupowym starciu, zremisowali bezbramkowo z ówczesnymi mistrzami świata.

Euro 2016 było dla Polaków najlepsze w historii. Podopieczni Adama Nawałki po dwóch zwycięstwach i remisie, zajęli drugie miejsce w grupie C, tuż za reprezentacją Niemiec. W 1/8 finału pokonaliśmy po rzutach karnych Szwajcarię. W walce o półfinał odpadliśmy z Portugalczykami po serii "jedenastek". Decydujący okazał się wówczas nietrafiony karny Jakuba Błaszczykowskiego.

ZOBACZ TEŻ: Lewandowski podjął decyzję o przyszłości w kadrze

Polska pożegnała się z Euro 2024

Piątkowy remis w starciu Holandii z Francją oznaczał dla nas jedno - Polska na pewno zajmie w swojej grupie ostatnie miejsce . Tym samym Biało-Czerwoni stracili już nawet matematyczne szanse na awans. Podopieczni Michała Probierza zostali pierwszą drużyną, która pożegnała się z Euro 2024. W starciu z Francją stawką były już jedynie "honor i uśmiechy". Nie zmienia to faktu, że Polacy w niezłym stylu pożegnali się z mistrzostwami Europy.