Niepokój po meczu Lecha Poznań. Gwiazda trafiła do szpitala, wiadomo, co dalej
Walka o mistrzostwo Polski trwa i wchodzi powoli w decydującą fazę. Dziś, meczem Motoru Lublin z GKS-em Katowice dokończona zostanie 22. kolejka ligowych zmagań. Tymczasem, w szeregach Lecha Poznań wszyscy drżą o zdrowie jednego ze swoich zawodników, który po meczu z Zagłębiem Lubin trafił do szpitala.
Zacięta walka o mistrzostwo Polski. Co zrobiła Legia?!
Stosunkowo niewiele kolejek pozostało do końca sezonu Ekstraklasy 2024/2025. Kończy się właśnie 22. seria gier, a dziś zmierzą się ze sobą jeszcze Motor Lublin i GKS Katowice. Pozostałe starcia zostały już rozstrzygnięte i nie brakowało zaskoczeń.
Najpierw zmierzyły się ze sobą Piast Gliwice i Stal Mielec. Wynik nie powinien dziwić kibiców tego pierwszego zespołu, ponieważ gliwiczanie lubią remisować. Wynik 2:2 sprawił, że drużyna Aleksandara Vukovicia poraz dziewiąty w tym sezonie musieli się podzielić punktami.
Dziwić nie powinny również wyniki dwóch kolejnych spotkań. Raków Częstochowa wygrał skromnie 1:0 z Górnikiem Zabrze, a Korona Kielce 2:0 ze słabiutkim w tej kampanii ligowej Śląskiem Wrocław. Z kolei Pogoń Szczecin dokonała pogromu na Widzewie Łódź, z którym rozprawiła się aż 4:0.
Do niemałej sensacji doszło za to w meczu Radomiaka Radom z Legią Warszawa. Gospodarze wygrali z Wojskowymi 3:1, co należy uznać za dosyć mocną wpadkę podopiecznych Goncalo Feio. To utrudnia sytuację Legionistom w walce o mistrzostwo Polski.
Z pozostałych spotkań, Puszcza Niepołomice wygrała z Lechią Gdańsk 2:0, a mistrz Polski Jagiellonia Białystok zremisowała z Cracovią 2:2. W ostatnim rozgrywanym wczoraj spotkaniu Lech Poznań mierzył się z Zagłębiem Lubin.
Słodko-gorzki mecz Lecha Poznań
Lech Poznań bardzo dobrze rozpoczął spotkanie z Zagłębiem Lubin. Już w 2. minucie poznaniacy wyszli na prowadzenie 1:0. Piękną bramką z rzutu wolnego popisał się nowy nabytek Patrik Walemark. Od początku sezonu występował on w barwach Lecha, jednak na zasadzie wypożyczenia z Feyenoordu. W zimowym okienku zespół postanowił go wykupić i właśnie zaczął się on zwracać.
Na kolejne trafienie szwedzkiego napastnika nie trzeba było długo czekać. Choć wcześniej Zagłębie Lubin wyrównało, za sprawą Damiana Michalskiego.
Jednak w 18. minucie Walemark podwyższył prowadzenie Lecha Poznań, ponownie popisując się nietuzinkowymi umiejętnościami. 2:0 po solowej akcji.
Na kolejne bramki, a raczej jedną, musieliśmy czekać do drugiej połowy. W 79. minucie wynik spotkania ustalił Rasmus Carstensen, dla którego było to debiutanckie trafienie w barwach Kolejorza. Dzięki Duńczykowi Lech wygrał 3:1 i umocnił się na fotelu lidera Ekstraklasy.
Mimo wszystko, Lecha nie ominęły po meczu złe wieści. Chodzi o zdrowie jednego z piłkarzy Kolejorza.
ZOBACZ: Polska sportsmenka uległa poważnemu wypadkowi. Związek przekazał fatalne wieści
Zawodnik Lecha Poznań wylądował w szpitalu po meczu
Lech Poznań, dzięki wygranej nad Zagłębiem Lubin umocnił się na fotelu lidera Ekstraklasy. Ekipa Nielsa Frederiksena ma o jeden punkt więcej od drugiego Rakowa Częstochowa. Na trzecim miejscu plasuje się z kolei mistrz Polski, Jagiellonia.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Ciekawie zapowiada się również walka o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Aktualnie bardzo źle wygląda sytuacja Śląska Wrocław, który zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem 14 punktów. Kolejno 17. i 16. miejsce, a więc wciąż w strefie spadkowej zajmują Lechia Gdańsk i Puszcza Niepołomice.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Niestety, po meczu Lecha Poznań nie spotkały tylko i wyłącznie dobre wieści. A dotyczą one zdrowie jednego z zawodników, mianowicie Aliego Gholizadeha . Pomocnik pojawił się na boisku w drugiej połowie i niedługo później został, jak się okazało, dosyć poważnie poszkodowany. Michał Nalepa z Zagłębia Lubin kopnął piłkarza Lecha w brzuch, jednak ten zdołał dograć spotkanie do końca. Problemy Irańczyka zaczęły się jednak niedługo po ostatnim gwizdku sędziego. W efekcie musiał zostać przetransportowany do szpitala .
Po zejściu do szatni poczuł się jednak bardzo źle i sztab medyczny zdecydował, żeby pojechać do szpitala i sprawdzić, czy coś złego się nie stało - czytamy w komunikacie na stronie internetowej Lecha Poznań.
Tam wykonano wszelkie niezbędne badania. Okazało się, że pomocnik nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń. Kibice mogli odetchnąć z ulgą.
Na szczęście, wszystko dobrze się skończyło, bo badania nie wykazały poważniejszych obrażeń. Ali ma stłuczenia, jest poobijany, ale pod kątem zdrowotnym jest wszystko OK - zapewnił szef sztabu medycznego Lecha Rafał Hejna, cytowany przez stronę klubu.
