Nie żyje zaledwie 20-letni piłkarz. Klub potwierdził tragiczne informacje
Klub piłkarski Lille OSC przekazał dramatyczne wieści. W wieku zaledwie 20 lat zmarł jego były zawodnik Valentin Poreye. Grający na pozycji obrońcy sportowiec był wielką nadzieją francuskiego futbolu. Przyczyna jego śmierci nie jest znana.
Nie żyje Valentin Poreye
O śmierci Valentina Poreye poinformował w mediach społecznościowych wspomniany klub Lille OSC. Pełen żalu wpis ukazał się na platformie X.
- LOSC ze smutkiem zareagowało na wiadomość o śmierci – w wieku 20 lat – swojego byłego zawodnika, Valentina Poreye. Był młodym obrońcą, który grał dla LOSC U16 w latach 2018-2020. Klub składa najszczersze kondolencje jego rodzinie i bliskim - podano.
Francuski piłkarz miał tylko 20 lat
Jak donoszą media, Valentin Poreye zmarł w niedzielę 12 listopada . Na razie nie wiadomo, co było przyczyną jego zgonu.
20-latek grał na pozycji obrońcy. W przeszłości był zawodnikiem FC Santes, IC Lambersart i Wasquehal. Jego następnym zespołem był Olympique Marcquois, do którego przeniósł się z młodzieżowej drużyny Lille OSC, w której grał przez dwa lata.
Kolejna śmierć utalentowanego zawodnika
To już kolejna śmierć piłkarza, o której dowiadujemy się w ostatnich dniach. W środę 15 listopada smutne wieści napłynęły także z Zimbabwe. Tam, w wieku 32 lat, zmarł były reprezentant kraju George Chigova. Bramkarz odszedł we własnym domu.
Sportowiec łącznie rozegrał 32 mecze dla swojej narodowej drużyny, w barwach której występował w latach 2011-2019. W 2014 roku dotarł do półfinału Mistrzostw Narodów Afryki, a w 2017 i 2018 roku zdobył Puchar COSAFA.
ZOBACZ: W Hiszpanii aż huczy po zachowaniu Lewandowskiego, wszystko się nagrało. “Brzydki gest”
George Chigova już wcześniej miewał problemy zdrowotne. W lipcu b.r. przeszedł zawał, po którym chciał wrócić do gry w piłkę nożną. Teraz także podejrzewa się, że przyczyną zgonu był zawał.
Źródło: sportowefakty.wp.pl