Nie żyje skoczek narciarski. Miał zaledwie 37 lat
Sportowy świat obiegły dziś smutne informacje. W wieku zaledwie 37 lat tragicznie zmarł Joonas Ikonen, były skoczek narciarski i trener, mistrz świata juniorów z 2005 roku.
Nie żyje Joonas Ikonen
Nie żyje Joonas Ikonen, mistrz świata juniorów w skokach narciarskich z 2005 roku i wieloletni trener dywizji skoków narciarskich Siilinjarvi Ponnistus. Fin w sezonie 2005/06 Pucharu Świata zdobył 155 punktów, które pozwoliły mu zająć 30. miejsce w klasyfikacji generalnej. W Sapporo finiszował na 9. i 7. pozycji, były to jego jedyne lokaty w czołowej dziesiątce zawodów najwyższej rangi. Podczas igrzysk olimpijskich w Turynie pełnił rolę rezerwowego.
Klub poinformował o tragedii
Wiadomość o śmierci Joonasa Ikonena pojawiła się w niedzielę, 25 sierpnia. Miało do niej dojść już tydzień wcześniej. Wyrazy współczucia w poruszającym poście na Facebooku przekazał klub Puijon Hiihtoseura.
Ze smutkiem zawiadamiamy, że Joonas Ikonen, mistrz świata juniorów w skokach narciarskich z 2005 roku i wieloletni trener sekcji skoków narciarskich Siilinjärvi Ponnistus, zginął w wypadku łodzi. Składamy nasze serdeczne kondolencje rodzinie i bliskim Joonasa. Pogrzeb Joonasa odbywa się w całkowitej ciszy. Prosimy o uszanowanie spokoju bliskich pogrążonych w wielkim smutku - czytamy.
Tragiczna śmierć Joonasa Ikonena
Zobacz: Nie żyje młoda sportsmenka, zginęła w tragicznych okolicznościach. Przyjaciel wyjawił prawdę
Klub, którego reprezentantem był Ikonen, w swoim komunikacie zdradził również okoliczności śmierci byłego skoczka.
Ze smutkiem zawiadamiamy, że Joonas Ikonen, mistrz świata juniorów w skokach narciarskich z 2005 roku i wieloletni trener dywizji skoków narciarskich Siilinjärvi Ponnistus, zginął w wypadku łodzi - podano.
Joonas Ikonen zakończył karierę skoczka w 2010 roku. Później był pracownikiem budowlanym, został też trenerem młodzieży w klubie z Kuopio. Miał brata bliźniaka, Tommiego, który także skakał na nartach.