Nie żyje polski sportowiec. Były mistrz Polski zasłabł podczas treningu
Tomasz Lisowicz, kolarski mistrz Polski w indywidualnej jeździe na czas z 2003 roku zasłabł w środę w czasie treningu. Niestety nie udało się go uratować. Sportowiec miał zaledwie 47 lat.
Tomasz Lisowicz był utytułowanym sportowcem
Tomasz Lisowicz to wychowanek KKS Włókniarz Kalisz, który w 2003 roku został indywidualnym mistrzem Polski w jeździe na czas. Stawał na podium wyścigu Kalisz - Konin. W swoim dorobku ma również m.in. zwycięstwa w wyścigach Szlakiem Walk Majora Hubala czy w Memoriale Andrzeja Trochanowskiego.
W późniejszym okresie kariery sportowiec reprezentował takie kluby jak Atlas Lukullus Ambra, Knauf Team, Bank BGŻ Author i Las Vegas Power Energy Drink.
Tragiczna śmierć Tomasza Lisowicza
Informacja o śmierci utytułowanego kolarza obiegła Polskę w środę, 7 sierpnia. Tego dnia wraz z grupą kolegów brał udział w amatorskim treningu po drogach w okolicach Kalisza. W trakcie przejażdżk i 47-latek nagle zasłabł. Mimo podjętej reanimacji przez znajomych, a następnie zespół ratownictwa medycznego życia sportowca nie udało się uratować.
Były prezes PZK pożegnał Tomasza Lisowicza
Dariusz Banaszek, były prezes Polskiego Związku Kolarskiego zdecydował się wyrazić swoje ubolewanie wobec śmierci Tomasza Lisowicza w mediach społecznościowych.
Żegnaj Tomku. Byłeś wspaniałym naszym zawodnikiem i dobrym człowiekiem. Tomek Lisowicz jeździł w naszej ekipie w roku 2020/2021 w grupie Pro Conti Atlas Lukullus Ambra. Zasłabł wczoraj podczas treningu na rowerze i już nie odzyskał przytomności. Łączymy się w bólu z najbliższą rodziną - napisał na Facebooku Banaszek.
Na komentarz zdecydował się również Jacek Kasprzak , były szkoleniowiec i prezes KTK, a także trener kadry narodowej kolarzy torowych na średnich dystansach.
Tomek to na pewno jeden z tych wychowanków KTK Kalisz, którzy osiągali największe sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej. Miał olbrzymi kolarski potencjał. Cieszył się wielkim szacunkiem w kolarskim gronie, ale i sam dawał świadectwo prawdziwie sportowej postawy i szanowania każdego, nie tylko w trakcie rywalizacji na kolarskich trasach - powiedział w rozmowie z serwisem Życie Kalisza Kasprzak.