Nie żyje młoda sportsmenka, zginęła w tragicznych okolicznościach. Przyjaciel wyjawił prawdę
Tragiczne informacje w ostatnich dniach obiegły sportowe media. Zmarła zaledwie 23-letnia gimnastyczka Natalia Stichova. Czeszka zginęła w tragicznym wypadku, robiąc to, co kocha. Przyjaciel rodziny ujawnił szczegóły.
Nie żyje 23-letnia Natalia Stichova
Tragiczna informacja o śmierci Natalii Stichovej pojawiła się w czwartek 22 sierpnia. Przekazał ją były klub gimnastyczki, Sokol Pribam.
Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że po tragicznym wypadku na zawsze odeszła od nas nasza wspaniała przyjaciółka, gimnastyczka i reprezentantka Natalka Stichova. Zmarła 21 sierpnia o godzinie 5.30 rano - przekazano.
Przedstawiciele klubu w poruszającym komunikacie podkreślili, że 23-letnia czeska gimnastyczka przez całe życie była bardzo pozytywnie nastawiona do życia i wiecznie uśmiechnięta. Jej śmierć to ogromny cios dla lokalnej społeczności.
Aby uczcić pamięć naszej Natalki, można przyjść i zapalić znicz przed naszą siedzibą - przekazano w komunikacie.
Tragiczna śmierć młodej gimnastyczki. Nie żyje Natalia Stichova
Natalie Stichova trenowała gimnastykę od najmłodszych lat, co potwierdzają zdjęcia, jakie w mediach społecznościowych opublikował jej były klub. 23-latka w 2017 roku zawiesiła zawodową karierę i zajęła się trenowaniem. Jej nagła śmierć to ogromna strata i duży cios dla lokalnej społeczności.
Całej rodzinie i bliskim przyjaciołom składamy najszczersze kondolencje oraz przesyłamy dużo siły i wsparcia - napisał w komunikacie były klub 23-latki.
W ostatnim czasie w rozmowie z czeskim portalem extra.cz przyjaciel rodziny ujawnił, jak doszło do tragedii. 23-latka uległa wypadkowi, oddając się swojej pasji.
23-latka zmarła wskutek tragicznego wypadku
Znajomy rodziny Natalii Stichovej ujawnił, że 23-latka zginęła wskutek tragicznego wypadku w górach. Razem z mężem wybrała się w Alpy na krótki urlop. Wiadomo, że uwielbiała górskie wędrówki.
Spadła z około osiemdziesięciu metrów. Nie wiadomo, czy noga się jej ześlizgnęła, czy też odłamał się kawałek krawędzi - cytuje słowa przyjaciela czeski portal.
ZOBACZ: Potężny wybuch i pożar w polskim mieście. 11 rannych strażaków, trwa dramatyczna akcja
Tragiczny wypadek wydarzył się 15 sierpnia. Stichova została przetransportowana do szpitala w stanie krytycznym. Lekarzom, pomimo kilkudniowej walki o życie 23-latki, nie udało się jej uratować. Zmarła 21 sierpnia.