Nie żyje bramkarz, jego brat walczy o życie. Tragiczny wypadek z udziałem polskich piłkarzy
Tragiczne informacje obiegły całą Polskę. W śmiertelnym wypadku życie stracił polski bramkarz. Natomiast jego brat walczy o życie.
Nie żyje polski bramkarz
Za każdym razem, kiedy ktoś umiera, trudno jest o tym jakkolwiek pisać. Śmierć któregokolwiek człowieka jest tragedią, tym bardziej, gdy dzieje się to w zatrważających okolicznościach. W ostatnich godzinach musieliśmy pożegnać kolejnego polskiego piłkarza . Co bardziej poruszające, był dopiero na początku swojej kariery.
Mowa o 25-letnim bramkarzu, który podróżował autem wraz ze swoim młodszym bratem. Starszy z nich zginął na miejscu, po uderzeniu w drzewo. Z kolei drugi przeżył, jednak aktualnie cały czas walczy o życie.
Tragiczny wypadek z udziałem polskiego bramkarza
Jak wynika z informacji klubu, do którego należał polski bramkarz, a także medialnych doniesień, do tragicznego wypadku samochodowego doszło w nocy, z 19 na 20 listopada w Ostródzie. Jak się okazało, nie przeżył go Patryk Zalewski , golkiper drużyny Mewa Smykowo. Na swoim Facebooku poinformowali również, że o życie walczy jego brat, a zarazem piłkarz klubu, Mateusz.
Z ogromnym smutkiem informujemy, że nasz bramkarz, Patryk Zalewski, zginął tragicznie w wypadku samochodowym, który miał miejsce dzisiaj (na czas pisania posta - red.) w nocy. Jego śmierć to nie tylko ogromna strata dla naszej drużyny, ale także dla wszystkich, którzy mieli zaszczyt go poznać. Patryk był nie tylko wspaniałym sportowcem, ale także wyjątkowym człowiekiem, pełnym pasji i oddania. W tych trudnych chwilach składamy wyrazy współczucia jego rodzinie, przyjaciołom oraz wszystkim, którzy go kochali i szanowali. Będzie nam go brakować, ale jego pamięć na zawsze pozostanie w naszych sercach.
A jego brat Mateusz, który również reprezentował barwy naszej drużyny przebywa w szpitalu - czytamy w oficjalnym komunikacie.
ZOBACZ: Adam Małysz ma poważne obawy przed PŚ. Ujawnił problemy polskich skoczków
Brat tragicznie zmarłego bramkarza walczy o życie
W komentarzach pod powyższym postem wiele osób składa kondolencje, a także wyraża swój smutek. Pojawiły się słowa wsparcia od kibiców, a także drużyn rywalizujących z Mewą Smykowo w lidze.
Cały czas jednak trwa walka o życie brata tragicznie zmarłego Patryka Zalewskiego. Jak informowała “Gazeta Olsztyńska”, 19-letni Mateusz został przewieziony do szpitala w ciężkim stanie . Sprawą zajmuje się prokuratura.
Wraz z nim podróżował 19-letni brat, który został uwolniony z wraku przez strażaków i przewieziony do szpitala w ciężkim stanie. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi prokuratura, a okoliczności tragedii zostaną dokładnie ustalone - czytamy na łamach serwisu.