Nagle przerwał wywiad Łukaszowi Piszczkowi. Nagranie jest hitem sieci
W sobotnie popołudnie odbył się pożegnalny mecz Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka w barwach Borussi Dortmund. Na Signal Iduna Park zasiadło ponad 80 tysięcy widzów, a jeszcze więcej fanów obejrzało spotkanie w telewizji. Przed pierwszym gwizdkiem gwiazdy wydarzenia udzielały wywiadu i wtedy do akcji wkroczył Mats Hummels. Niemiec skradł całe show, a nagranie jest hitem sieci.
Piszczek i Błaszczykowski to legendy Borussi Dortmund
Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski to legendy Borussi Dortmund. Dwójka Polaków wspólnie reprezentowała barwy klubu w latach 2010-2016. W trakcie gry Biało-Czerwonych niemiecki klub święcił jedne z największych sukcesów w swojej historii.
Zarówno Piszczek jak i Błaszczykowski to w Dortmundzie żywe legendy. Ich nazwiska i pseudonimy na stałe zapisały się w sercach kibiców. Działacze BVB postanowili uhonorować karierę naszych piłkarzy i zorganizować dla nich mecz pożegnalny. Wydarzenie cieszyło się rekordową popularnością, a na trybunach zasiadło ponad 80 tysięcy kibiców.
Mecz zakończył się wynikiem 5:4 dla drużyny Jakuba Błaszczykowskiego. W spotkaniu błysnęli dawni reprezentanci Polski. Dwie bramki zdobył Kamil Grosicki, świetnymi interwencjami popisywał się Marcin Wasilewski, a na listę strzelców wpisał się również Artur Wichniarek.
Przed pierwszym gwizdkiem nasze legendy udzielały wywiadu dla stacji TVP Sport . W pewnym momencie rozmowę przerwał Mats Hummels, który zaskoczył wszystkich. Kibice nie dowierzali własnym uszom.
Mats Hummels skradł show podczas wywiadu
Podczas rozmowy Kuby Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka z redaktorem TVP Sport, nagle pojawił się Mats Hummels . Niemiecki obrońca przerwał wywiad i przywitał się z drugim z panów słowami:
Dzień dobry drewniak! - powiedział 35-latek.
Następnie piłkarz zapytał redaktora, czy rozmawiają po polsku czy po niemiecku. Kiedy dowiedział się, że wywiad prowadzony jest w naszym ojczystym języku, skradł całe show:
Ja umiem po polsku dobrze! - krzyknął Hummels
Dobrze umiesz? - dopytał Piszczek
Dobrze, dobrze! Jak się masz? - powiedział niemiecki obrońca
Wszystko dobrze, a u ciebie? - odpowiedział zdezorientowany Polak
Aa stara bieda! - zaskoczył Mats Hummels.
ZOBACZ TEŻ: Gwiazdor Chorwatów wypalił bez ogródek o Lewandowskim. Co za słowa
Przepiękne wydarzenie na Signal Iduna Park
Pożegnalny mecz w Dortmundzie odbywał się pod hasłem: Tschuessikowski! Pożegnalny mecz Piszczka i Błaszczykowskiego – dwie legendy BVB wracają do Dortmundu. Wydarzenie cieszyło się ogromną popularnością, o czym świadczy chociażby frekwencja - 81 365 sprzedanych miejsc, czyli komplet Signal Iduna Park.
W dawnej rozmowie z TVP Sport sam Łukasz Piszczek zapowiadał, że będzie to wielkie wydarzenie. Jak stwierdził w wywiadzie, bardzo chciał pożegnać się wspólnie z Jakubem Błaszczykowskim:
Od jakiegoś czasu rozmawiałem o tym z dyrektorem wykonawczym Borussii Carstenem Cramerem i rzuciłem hasło, żeby moje pożegnanie połączyć z pożegnaniem Kuby. Razem rozegraliśmy ponad 500 meczów dla BVB, wiele przeżyliśmy, wiele wygraliśmy, wiele zdobyliśmy, a między nami zawsze była dobra energia, rozumieliśmy się i przyjaźniliśmy. Tak jest do teraz. Kibice również nas cenili i lubili, ponieważ na boisku oraz poza nim reprezentowaliśmy bliskie im i temu klubowi wartości. Szykuje się wspaniałe widowisko z udziałem wybitnych zawodników, z którymi graliśmy. Ja będę kapitanem jednego zespołu, Kuba drugiego - mówił kilka tygodni temu Piszczek.