Mrożący krew w żyłach incydent podczas zawodów pod Bydgoszczą. Interweniować musiał śmigłowiec LPR
Do groźnego incydentu doszło podczas zawodów lekkoatletycznych pod Bydgoszczą. Jak poinformował portal extraswiecie.pl, na stadionie Wdy Świecie, podczas finałów wojewódzkich igrzysk młodzieży szkolnej jeden z uczestników stracił przytomność, w wyniku upadku na ziemię. Na obiekcie pojawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Groźny upadek na zawodach lekkoatletycznych pod Bydgoszczą
We wtorek, na stadionie Wdy Świecie pod Bydgoszczą odbywały się finały wojewódzkich igrzysk młodzieży szkolnej. Portal extraswiecie.pl przekazał, że jeden z uczestników poważnie ucierpiał podczas wykonywania swojej próby skoku wzwyż. Miał nie trafić na materac amortyzujący upadek po oddaniu skoku, w efekcie uderzając o ziemię . Nastolatek na kilka minut stracił przytomność , a z pomocą podbiegli do niego medycy. Sytuacja była na tyle dramatyczna , że wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Na moment stracił przytomność, szybko ją odzyskał, od razu byli przy nim ratownicy medyczni z karetki zabezpieczającej zawody - mówi prezes zarządu Szkolnego Związku Sportowego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Małgorzata Szopińska dla TVP3 Bydgoszcz
Śmigłowiec LPR w akcji
Po wstępnych badaniach poszkodowanego zrodziły się podejrzenia urazu głowy i kręgosłupa . Dlatego też podjęto decyzję o wezwaniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które natychmiast wylądowało na płycie boiska w Świeciu. Medycy stwierdzili, że niezbędny będzie transport młodego sportowca do szpitala.
ZOBACZ: Polska olimpijka przyłapana na dopingu. Grożą jej poważne konsekwencje
Poszkodowany już po wstępnych badaniach
Jak informuje TVP3 Bydgoszcz, badania tomografem w jednym z bydgoskich szpitali nie wykazały poważnych obrażeń u nastolatka . Pewne jest jednak, że niezbędna będzie dalsza obserwacja stanu poszkodowanego. Według informacji Expressu Bydgoskiego, zawodnik pochodzi z powiatu rypińskiego i jest uczniem siódmej lub ósmej klasy szkoły podstawowej.