Lewandowski grzmi na temat Złotej Piłki. O tym będzie głośno
Przy okazji ostatnich meczów reprezentacji Polski największym nieobecnym zdecydowanie był Robert Lewandowski. Polak, tuż przed zgrupowaniem nabawił się urazu pleców. Napastnik ma być jednak gotowy na najbliższe starcie z Celtą Vigo. Tymczasem, Lewy gościł ostatnio u Rio Ferdinanda, gdzie podejmowano różne tematy. W pewnym momencie padło na Złotą Piłkę.
Robert Lewandowski u Rio Ferdinanda. Były piłkarz rozwija swoją dziennikarską karierę
Rio Ferdinand to były angielski obrońca, który najbardziej kojarzony jest z grą dla Manchesteru United. Wraz z Nemanją Vidiciem tworzył w defensywie “Czerwonych Diabłów” duet “nie do przejścia”. W sumie, na przestrzeni 12 lat zagrał w 312 meczach. W swojej karierze bronił także barw West Hamu, Leeds czy Queens Park Rangers. Natomiast dla reprezentacji Anglii zagrał w 86 spotkaniach, goszcząc oczywiście na mistrzostwach świata i Europy.
Jego największymi sukcesami klubowymi jest 6 mistrzostw Anglii z Manchesterem United, a przede wszystkim wygrana Liga Mistrzów w 2008 roku. Karierę zakończył w 2015 roku. Teraz spełnia się w roli dziennikarza i eksperta telewizyjnego. Prowadzi również na YouTube swój kanał pt. “Rio Ferdinand Presents”. Tam prowadzi wywiady z piłkarzami. Ostatnio miał przyjemność nawet gościć w rezydencji Cristiano Ronaldo , z którym także przeprowadził rozmowę. Warto przypomnieć, że panowie znają się przecież z czasów wspólnej gry dla Manchesteru United.
Dziś jednak pojawił się odcinek z Robertem Lewandowskim . Wszyscy mieli okazję poznać nieodkryte dotąd informacje, zwłaszcza sprzed lat.
Robert Lewandowski już był dogadany z angielskim gigantem. Jedna decyzja przesądziła o wszystkim
Wszyscy wiemy, w jakich wielkich klubach miał okazję grać Robert Lewandowski. Po Lechu Poznań były Borussia Dortmund, Bayern Monachium, a teraz jest FC Barcelona. W rozmowie z Ferdinandem Polak wyjawił jednak, że przenosin do Bawarii wcale nie musiało być, ponieważ 2 lata wcześniej napastnik zgodził się na przenosiny do angielskiego giganta. Mowa o Manchesterze United . Z Lewandowskim kontaktować się miał sam Sir Alex Ferguson, ówczesny szkoleniowiec “Czerwonych Diabłów”.
Wszystko działo się w trakcie przygotowań do sezonu, rozegrałem już kilka sparingów. Wiedziałem o tej rozmowie, ale mój angielski był wtedy na innym poziomie niż teraz. Na dodatek ten jego szkocki akcent... Zgodziłem się na transfer do Manchesteru United. Jeśli dzwoni do ciebie Alex Ferguson, nie możesz odmówić. Byłem szczęśliwy. Grałem wtedy w Borussii Dortmund, ale United mieli swój prime - mówił “Lewy” w rozmowie z Ferdinandem.
Ostatecznie jednak do tego ruchu nie doszło. A dlaczego? Okazuje się, że transfer zablokowała Borussia, której prezydent Hans-Joachim Watzke stwierdził, że Robert Lewandowski jest dla nich zbyt ważną postacią .
Pamiętam rozmowę z prezydentem Borussii. Powiedział, że mnie potrzebują, że nie sprzedadzą mnie do Manchesteru United, ponieważ jestem dla nich bardzo ważny i to nie jest idealny czas. Odpowiedziałem wtedy: “tak, to prawda” - dodał polski napastnik.
ZOBACZ: Wielokrotny reprezentant Polski zatrzymany. Trudno uwierzyć, jaki jest powód
Robert Lewandowski wypalił o Złotej Piłce. Padły zdecydowane słowa
Robert Lewandowski od lat jest na najwyższym piłkarskim poziomie. Rok w rok walczy o koronę króla strzelców w swojej lidze, a także o Złotego Buta, dla najskuteczniejszego zawodnika Europy. Mimo tych wszystkich wyróżnień indywidualnych, których ma wiele, w gablocie brakuje jednej - Złotej Piłki . Wszyscy pamiętamy rok 2020, kiedy to Polak był pewniakiem do wygrania plebiscytu “France Football”, jednak z powodu pandemii gala została odwołana. Ponadto, rok później, zdaniem wielu, “Lewemu” również należała się ta nagroda. Wtedy jednak głosujący wyżej premiowali Lionela Messiego.
ZOBACZ: Adam Małysz ma poważne obawy przed PŚ. Ujawnił problemy polskich skoczków
Temat Złotej Piłki 2020 podjął Rio Ferdinand, rozmawiając z Robertem Lewandowskim. Anglik zapytał Polaka, jak czuje się z tym, że COVID-19 zabrał mu to wyróżnienie. Napastnik reprezentacji Polski nie gryzł się w język .
W tym czasie nie rozumiałem dlaczego. Każda liga grała, Liga Mistrzów też i w tym czasie naprawdę to było dla mnie "wow, dlaczego?". Wiem, że piłka nożna czasami działa jak polityka. Jak masz piłkę nożną, to masz w niej biznes, politykę, pieniądze i to wszystko tak działa - tłumaczył.
Za chwilę Ferdinand zestawił “Lewego” obok Thierry'ego Henry'ego, kiedy ten mówił o wybitnych piłkarzach w historii futbolu, którym nie było dane nigdy zdobyć Złotej Piłki. Za chwilę prowadzący zapytał Polaka, czy przyjąłby tę nagrodę po czasie. Lewandowski nawet się nie zastanawiał .
Oczywiście, że tak - odparł Polak, po czym obaj unieśli się śmiechem.