Kibice zachwyceni postawą Huberta Hurkacza. Pochwały spływają z całego świata

Hubert Hurkacz poddał mecz w drugiej rundzie Wimbledonu

Polak po ponad trzech godzinach gry był zmuszony kreczować pojedynek z Francuzem . Powodem decyzji Huberta Hurkacza była odniesiona kontuzja . Wrocławianin w tie-breaku czwartego seta nieszczęśliwie rzucił się do piłki. 27-latek niefortunnie upadł na kort i skarżył się na problemy z kolanem.

Uraz wyglądał bardzo poważnie, ale mimo to Hubi wrócił do gry na jedną piłkę. Siódmy tenisista świata ledwo poruszał się po korcie , a jednak spróbował stanąć do walki. Postawę Polaka docenili kibice na całym świecie.

Hubert Hurkacz doceniony na Wimbledonie

Zachowanie i upór Polaka w pierwszej kolejności docenili angielscy kibice na korcie. Hubert Hurkacz został nagrodzony gromkimi brawami i owacją na stojąco. Postawę wrocławianina docenił także jego rywal, który podziękował tenisiście za grę i pocieszał go po kreczu.

ZOBACZ TEŻ: To z nią Iga Świątek zagra w trzeciej rundzie Wimbledonu

Pochwały dla Huberta Hurkacza płyną z całego świata

Determinacja Polaka została doceniona na całym świecie. Również internauci na platformie X, chwalą i doceniają zaangażowanie Huberta Hurkacza:

Widok Hurkacza grającego z kontuzją złamał mi serce. Przepiękna sportowa rywalizacja obu panów - napisał jeden z użytkowników.

Co za walka i determinacja Hubiego. Oby szybko wrócił do pełni sił - komentuje internauta.

Taka chęć gry i upór to reklama tenisa. Brawo Hubert, dużo zdrowia - opisuje użytkowniczka.

Hubert Hurkacz walczy z czasem

Niestety, kontuzja naszego tenisisty wyglądała bardzo poważnie. Hubert Hurkacz miał wyraźne problemy z poruszaniem się, a mimo to, próbował jeszcze przystąpić do walki. Ostatecznie Polak poddał mecz, ale zdecydowanie wygrał serca kibiców, którzy docenili jego zachowanie.

Wrocławianin tym samym odpadł z Wimbledonu już w drugiej rundzie. Hurkacz nie powtórzy życiowego sukcesu, a teraz czeka go teraz walka z czasem . Kolejną imprezą Polaka miały być igrzyska olimpijskie w Paryżu. W obecnej sytuacji występ 27-latka stoi pod dużym znakiem zapytania.