Iga Światek podsumowała sezon na kortach trawiastych. "Jestem zadowolona i dumna"
Iga Świątek zakończyła sezon na kortach trawiastych na ćwierćfinale Wimbledonu. Polka osiągnęła w ten sposób najlepszy rezultat w swojej karierze. Po zakończeniu zmagań na angielskich kortach przyszedł czas na podsumowanie. - W tym roku sezon na trawie był dla mnie ciekawym doświadczeniem - oznajmiła 22-latka.
Iga Świątek zakończyła sezon na trawie. Historyczny sukces Polki
Tegoroczny sezon na kortach trawiastych Iga Świątek z pewnością zaliczy do udanych. Polka ze świetnej strony zaprezentowała się już w turnieju poprzedzającym rywalizację na Wimbledonie. W zawodach w Bad Homburg awansowała do półfinału, a w możliwości końcowego zwycięstwa przeszkodziły jej niespodziewane problemy ze zdrowiem.
Coraz lepszą dyspozycję na trawie 22-latka udowodniła w Londynie. Polka mknęła jak burza, pokonując kolejne rywalki. Pierwsze poważne problemy pojawiły się dopiero w czwartej rundzie Wimbledonu. Wówczas raszynianka zwyciężyła po zaciętym starciu z Belindą Bencić, jednak w pewnym momencie przeciwniczka miała nawet dwie piłki meczowe. Nasza tenisistka po raz pierwszy w karierze awansowała do ćwierćfinału prestiżowego turnieju, w którym zmierzyła się z Eliną Svitoliną. Według bukmacherów to Polka była zdecydowaną faworytką pojedynku. Na korcie lepsza okazała się jednak Ukrainka, która wygrała 7:5, 6:7, 6:2.
Iga Świątek podsumowała sezon na trawie. "To krok do przodu"
Osiągnięcia z tegorocznych występów na kortach trawiastych są dla polskiej tenisistki satysfakcjonujące. - Jestem zadowolona i dumna, że zagraliśmy dwa turnieje, w których doszliśmy do półfinału w Bad Homburg i ćwierćfinału w Wimbledonie. To krok do przodu w porównaniu do zeszłego roku - oznajmiła.
Polka przyznała, że cieszy ją poprawa gry na dotychczas bardzo nielubianej przez nią nawierzchni. - Włożyłam w to mnóstwo pracy, dużo się nauczyłam i co najlepsze: znalazłam "sposób na trawę". Wiemy, co poprawić, na czym się skupić i to jest dla mnie najważniejsza część tej części sezonu - uznała 22-latka.
Nie zabrakło również podziękowań. - Chcę podziękować mojemu trenerowi Tomkowi, który nauczył mnie bardzo dużo w grze na trawie w tym roku , mojemu fizjo i trenerowi przygotowania motorycznego Maćkowi, który pomógł mi zmienić nawierzchnię i tak szybko się do niej zaadaptować oraz mojej psycholog Darii za pomoc w znalezieniu satysfakcji i poczucia skuteczności na trawie. Jesteście najlepszym teamem! - napisała.
Chwila odpoczynku Igi Świątek przed kolejnymi turniejami
Po zakończeniu rywalizacji w Wimbledonie nadszedł czas na chwilę relaksu. - Ja też dołożyłam trochę roboty od siebie. Dlatego czas na małą wycieczkę niezwiązaną z tenisem - zakończyła wpis tenisistka.
22-latka na kort wróci pod koniec lipca. Iga Świątek będzie gwiazdą zawodów WTA 250, które w dniach 24-30 lipca rozegrane zostaną na kortach twardych w Warszawie. Następnie raszynianka będzie przygotowywać się do występu w wielkoszlemowym US Open.
Źródło: instagram.com/iga.swiatek